Orzesze. Pościg estońskiego audi i stłuczka z porsche
Uciekające przed policją ulicami Orzesza (woj. śląskie) audi uderzyło w porsche. Po zderzeniu kierowca i pasażer rzucili się do ucieczki pieszo. Zatrzymani to obywatele Estonii, okazało się, że samochód, którym się poruszali był kradziony.
W czwartek rano na ulicach Orzesza trwał pościg za kradzionym audi na estońskich tablicach rejestracyjnych. Przy ulicy Rybnickiej doszło do kolizji. Uciekający pojazd uderzył w prawidłowo poruszające się porsche.
Ruszył podczas kontroli
- Chwilę przed zgłoszeniem zdarzenia do mikołowskiej policji, skontaktował się dyżurny z komisariatu autostradowego, który poinformował, że od autostrady A1 jego policjanci prowadzą pościg za kierującym audi, który przekroczył prędkość i został zatrzymany do legitymowania - mówiła dla "Dziennika Zachodniego" mł. asp. Ewa Sikora, oficer prasowy KPP w Mikołowie.
Audi najpierw zatrzymało się do kontroli, ale podczas jej przeprowadzania kierowca ruszył i zaczął uciekać.
Do akcji włączyli się funkcjonariusze z Rybnika.
Już na ulicach Orzesza kierujący audi doprowadził do zderzenia. Zgłoszenie o zdarzeniu drogowym policjanci z Mikołowa otrzymali o godz. 9:25. Kierowca i pasażer audi wysiedli z rozbitego samochodu i zaczęli biec, ale po krótkim pościgu zostali zatrzymani.
Okazało się, że obaj są Estończykami. Trafili do aresztu.
Jak przekazała policja, kierowca porsche trafił na badania do szpitala, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Czytaj więcej