USA: Myśliwy zginął na polowaniu. "Pies nadepnął na naładowaną broń"
32-letni myśliwy z USA zginął od rany postrzałowej w swoim samochodzie. Policja poinformowała, że broń wystrzeliła po tym, jak nadepnął na nią pies mężczyzny.
Portal mirror.co.uk podaje, że 32-latka, którego danych nie podano, znaleziono martwego na przednim siedzeniu jego samochodu. Funkcjonariusze policji uważają, że zmarł po tym, jak jego pies nadepnął na karabin, doprowadzając do przypadkowego wystrzału.
Dramatyczny wypadek miał miejsce w amerykańskim stanie Kansas, ofiarę znaleziono w okolicy miasta Geuda Springs, niedaleko granicy ze stanem Oklahoma.
ZOBACZ: Szczecin. Śmierć komornika na polowaniu. Strzał oddał inny myśliwy
"Pies należący do 32-latka nadepnął na karabin, powodując wystrzał" - podało tamtejsze biuro szeryfa.
Nawet połowa Amerykanów może mieć w domu broń palną
Organizacja "Team ENOUGH" podaje, że każdego dnia w Stanach Zjednoczonych zastrzelonych zostaje średnio 316 osób. Kolejnych 210 to ofiary postrzeleń, którym udaje się przeżyć.
Według raportów z 2018 roku w domach Amerykanów znajduje się blisko 400 milionów sztuk zarejestrowanej broni. Z sondaży zleconego przez NBC News i "The Wall Street Journal" wynika, że 48 proc respondentów ma w mieszkaniu broń palną.
Czytaj więcej