Toaleta w Zakopanem za 10 zł. Będzie drożej
Teraz za skorzystanie z publicznej toalety na Krupówkach należy zapłacić 10 zł. Choć turyści narzekają, że jest drogo, nie jest to ostateczna cena - już od przyszłego tygodnia wejście wyniesie 15 zł. Właściciel wskazuje, że wysoka cena wynika sytuacji przedsiębiorców w Polsce, i kosztów, które muszą ponosić.
- Teraz za skorzystanie z publicznej, ogólnodostępnej toalety trzeba zapłacić 10 zł a po podwyżkach będzie jeszcze więcej - relacjonowała z Zakopanego reporterka Polsat News Teresa Gut.
- Oczywiście wszyscy w Krakowie bacznie oglądamy każdą złotówkę przed wydaniem. Tak samo robią turyści, którzy przyjeżdżają do Zakopanego i zwracają uwagę, że w tym roku właściwie wszystko podrożało. Mamy wysoką inflację, więc więcej trzeba zapłacić za hotel, więcej pieniędzy zostawia się w restauracjach, natomiast gdy mówimy o toaletach to niektórzy łapią się za głowy - mówiła.
WIDEO. (Bez)cenna toaleta w Zakopanem
Jak relacjonowała Gut, turyści z niedowierzaniem patrzą na to, ile kosztuje korzystanie z toalety.
- To jest dużo, to jest kpina. Toalety powinny być darmowe, dużo rzeczy powinno być darmowych. To, co nasze, polskie, powinno być darmowe dla Polaków - mówiła jedna z turystek. - Jak trzeba, to się skorzysta, ale boli, bo drogo - dodawał turysta.
Cena jeszcze wzrośnie
Jednak cena 10 zł za wstęp do toalety obowiązywać będzie do końca tygodnia, a od poniedziałku wzrośnie do 15 zł.
W oświadczeniu firma, która prowadzi toaletę w Zakopanem, wyliczyła dokładne koszty jej utrzymania.
"Zgodnie z prawem pracy, aby zapewnić funkcjonowanie Toalety Ogólnodostępnej w godz. Od 10.00 do 22.00 potrzebni są co najmniej 4 pracownicy" - zwrócono uwagę.
"Spółka prowadzi toalety w następujący sposób:
W dni powszednie dla obsługi toalet potrzeba 1,5 etatu pracowniczego. To razem ze składkami ZUS 6282 zł.
W weekendy toalety obsługuje osoba zatrudniona na umowę zlecenie. Co daje miesięcznie 96 godzin x 25 zł brutto za godzinę = 2880 zł.
Dodatkowo 6 godzin dziennie wykonuje czynności sprzątająco-dezynfekujące osoba na umowę zlecenie, co daje w miesiącu 180 godz. po 25 zł brutto za godzinę = 5306,85 zł" - tłumaczy firma.
ZOBACZ: Rosną ceny usług dentystycznych. Pytamy stomatologów o "paragony grozy"
Jak dodano, "łączne koszty pracownicze to 5306,85 zł (sprzątanie) + 2880 zł (obsługa w weekendy) + 6282 zł (1,5 etatu w dni powszednie) = 14468,85 zł brutto".
"Do tego trzeba dodać koszty wynajmu lokalu, prądu, wody i kanalizacji, środków sanitarnych i czystości, które co miesiąc wynoszą średnio ponad 12 300 zł brutto. Razem mamy prawie 26 769 zł kosztów miesięcznych" - podkreślono.
"Zakładając, że z toalety skorzystają dziennie 102 osoby to Spółka osiągnie obrót 30 600 zł brutto, w tym do zapłaty podatek VAT 5600 zł a podatek naliczony to 2300 zł, czyli do zapłaty pozostaje 3300 podatku VAT" - dodano.
"Te pobieżne wyliczenia udowadniają, że przy 102 osobach dziennie odwiedzających toaletę Spółka miesięcznie zarobi:
30600 -26769 – 3300 = 531 zł – 9 proc. podatku dochodowego = 483 zł ZYSKU".
"'Toalety Grozy' na Krupówkach to po prostu toalety prowadzone w warunkach legalnych podstaw biznesowych stworzonych dla przedsiębiorców w Polsce, przy obecnych kosztach energii, stawkach podatkowych i obciążeniach składkami ZUS" - wskazuje właściciel.