Rosja: 14-latek przyniósł na lekcję granat. Ewakuowano ponad 1000 osób
Dramatyczne sceny rozegrały się w czwartek w rosyjskim liceum na Syberii. 14-letni uczeń przyniósł na lekcję z podstaw bezpieczeństwa prawdziwy granat. Natychmiast zarządzono ewakuację wszystkich osób przebywających w budynku.
Niebezpieczny przedmiot przyniósł w czwartek do szkoły w Tomsku uczeń dziewiątej klasy. 14-latek wyjaśnił, że kupił granat w internecie. Rosyjski dziennik "Izwiestia" podaje, że broń miała być opisana w sieci jako "pamiątka".
ZOBACZ: Rosja. "Akcja patriotyczna" w moskiewskich przedszkolach. Żołnierze z karabinami i granatnikami
Nauczyciele natychmiast zarządzili ewakuację. Ze szkoły wyprowadzono w sumie ponad 1000 osób. Na miejsce wezwano także służby ratunkowe.
Rosja: Przyniósł granat na zajęcia. Na miejsce wezwano służby
Przybyli na miejsce funkcjonariusze organów ścigania stwierdzili, że granat jest atrapą. Nastolatek wyjaśnił w rozmowie z mundurowymi, że zakupiony w sieci przedmiot przybył "w rozłożonej formie". 14-latek postanowił przynieść go na zajęcia z podstaw bezpieczeństwa ponieważ liczył na to, że nauczyciel pomoże mu go złożyć.
ZOBACZ: Brazylia: Polityk nazwał sędzię prostytutką. Gdy przyszli policjanci, rzucił w nich granatem
Zajęcia z podstaw bezpieczeństwa są obowiązkowym przedmiotem w rosyjskich szkołach. Program obejmuje podstawy obrony koniecznej, pierwszą pomoc, podstawowe umiejętności przetrwania i walkę z nękaniem w sieci. Rosyjski minister edukacji Siergiej Krawcow zapowiedział w listopadzie, że do programu przedmiotu włączone zostanie podstawowe szkolenie wojskowe.
Czytaj więcej