Najpierw premier, teraz minister sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro na strzelnicy
Zbigniew Ziobro odwiedził strzelnicę należącą do Służby Więziennej. Minister sprawiedliwości pochwalił się w mediach społecznościowych swoim wynikiem. Jak się okazuje poszło mu lepiej, niż premierowi Morawieckiemu, który kilkanaście dni temu również sprawdził swoje umiejętności w tym zakresie.
W piątek szef Ministerstwa Sprawiedliwości odwiedził ośrodek Służby Więziennej w Popowie niedaleko Radzymina, gdzie funkcjonariusze SW odbywają szkolenia w zakresie obronności kraju.
Szkolenia funkcjonariuszy Służby Więziennej
- Zgodnie z zasadą "umiesz liczyć, licz na siebie" polskie wojsko, polskie społeczeństwo, ale też i poszczególne służby winny gwarantować odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Tylko wtedy, gdy będziemy odpowiednio przygotowani sami, będziemy odstraszać i gwarantować jako państwo bezpieczeństwo Polaków - powiedział Ziobro.
ZOBACZ: Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej będą szkolić leśników. "Przygotowanie się do obrony państwa"
Jak poinformował, w związku z tym zwrócił się do MON, by służby podlegające MS - Służba Więzienna - "były przeszkolone pod kątem zagrożenia związanego z realiami współczesnego świata, tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą". - Ufam i mam nadzieję, że tego rodzaju umiejętności i kwalifikacje, które pozyskują dzisiaj funkcjonariusz Służby Więziennej za sprawą tego porozumienia, które MS zawarło z MON, nigdy nie będą potrzebne; ale najważniejsze to być przygotowanym - dodał Ziobro.
Szef MS wskazał, że docelowo przeszkolonych ma zostać 10 tys. funkcjonariusz SW.
Zbigniew Ziobro na strzelnicy
Przy okazji wizyty Zbigniew Ziobro sprawdził swoje umiejętności na strzelnicy. Resort sprawiedliwości opublikował w sieci zdjęcia z ćwiczeń.
Wynika z nich, że prokurator generalny ma całkiem celne oko i pewną rękę, ponieważ wszystkie strzały trafiły niemal w środek tarczy.
Premier: Snajpera już ze mnie nie będzie
Kilkanaście dni wcześniej strzelnicę odwiedził również Mateusz Morawiecki. Premierowi poszło jednak gorzej niż ministrowi sprawiedliwości.
ZOBACZ: Szef MON Mariusz Błaszczak: Jak najwięcej ludzi powinno umieć używać broni
"Cóż, jak widać snajpera już ze mnie nie będzie, ale dzisiejsze strzelania na Strzelnicy Warszawianka było wspaniałą zabawą, nauką i doświadczeniem" - napisał szef rządu na Facebooku.
Do wpisu dołączył zdjęcie tarczy, do której strzelał. Najlepszy wynik to "dziewiątka", gdzie kule premiera trafiły trzykrotnie.
Czytaj więcej