Katowice. Nagranie z potrącenia pieszego na pasach. 43-latek w szpitalu

Polska
Katowice. Nagranie z potrącenia pieszego na pasach. 43-latek w szpitalu
Śląska policja
Kierowca uderzył z impetem w pieszego, któremu nie udało się uciec z pasów.

Śląska policja opublikowała nagranie wypadku, do którego doszło na przejściu dla pieszych w Katowicach. Kierowca chevroleta, skręcając na skrzyżowaniu w lewo zignorował pieszego, który wszedł na pasy. Doszło do potrącenia 43-latka, który trafił do szpitala z obrażeniami głowy i ręki. Kierujący został pozbawiony prawa jazdy, stanie także przed sądem.

Gdy pieszy znalazł się na pasach, z prawej nadjechało osobowe auto, które zamiast się zatrzymać, uderzyło w 43-latka. Mężczyzna wpadł na maskę, a następnie spadł na jezdnię.

 

Do potrącenia doszło, kiedy kierowca chevroleta skręcał w lewo z ulicy Damrota w ulicę Wojewódzką w Katowicach. Pieszych na pasach z sygnalizacją świetlną obowiązywało wtedy zielone światło.

 

ZOBACZ: Kraków. Śmiertelne potrącenie 51-latki przy ul. Kapelanka. Dwóch mężczyzn stanie przed sądem

 

Jednak kierowca wykonujący manewr nie zatrzymał się. Wtedy 43-letni pieszy zaczął biec, najprawdopodobniej, by zdążyć uciec z przejścia przed autem.

 

Doszło do wypadku, którego przebieg nagrała kamera zainstalowana w innym aucie czekającym na skrzyżowaniu. Na nagraniu widać, że w chwili zdarzenia padał deszcz, a jezdnia była mokra.

 

Leżał nieruchomo na mokrej jezdni

Z nagrania wynika, że potrącony mężczyzna, przez dłuższą chwilę leżał nieruchomo. Z auta wysiadł pasażer, który nachylił się nad potrąconym pieszym.

 

Okazało się, że pieszy doznał obrażeń głowy i ręki. Pogotowie ratunkowe przewiozło go do szpitala.

 

ZOBACZ: Zielona Góra. Potrącenie motocyklisty. Policja publikuje nagranie ku przestrodze

 

Na miejsce przyjechała policja. Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy sprawcy zdarzenia. 47-letni mieszkaniec powiatu bielskiego stanie także przed sądem.

 

Sprawą zajmują się policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Zdarzenie miało miejsce 5 stycznia o godzinie 14:40. Policja opublikowała je dopiero teraz "ku przestrodze".

hlk/map / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie