Zbigniew Ziobro: Przygotowujemy się do wariantu oddzielnego startu
Przygotowujemy się do wariantu oddzielnego startu, ale jesteśmy też gotowi do koalicji - powiedział w programie "Graffiti" minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, odnosząc się do nadchodzących wyborów w obliczu sytuacji w obozie Zjednoczonej Prawicy. Zapowiedział też, że chce skłonić prezydenta Andrzeja Dudę do wywołania w Polsce dyskusji o KPO.
Prowadzący Marcin Fijołek poruszył ze swoim gościem kwestię m.in. projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym oraz sytuacji w obozie Zjednoczonej Prawicy.
Wariant oddzielnego startu
- Przygotowujemy się do wariantu oddzielnego startu, ale jesteśmy też gotowi do koalicji - mówił Zbigniew Ziobro o nadchodzących wyborach. Zaznaczył, że współpraca z PiS-em nie może odbywać się "za cenę przekonań, wartości i tego, co myślimy o polityce europejskiej".
ZOBACZ: Zbigniew Ziobro po głosowaniu w Sejmie: Nie oddamy władzy Tuskowi i zgrai kolaborantów niemieckich
- Nie toczymy sporu z panem premierem Mateuszem Morawieckim. My toczymy spór z KE, też i z opozycją, która przedstawia KPO jako mannę z nieba i chce szantażować tymi pieniędzmi, których Polska w mojej ocenie i tak nie otrzyma, ponieważ KE gra o władzę i chce wywrócić Zjednoczona Prawicę - stwierdził.
Potrzeba dyskusji o KPO
Ziobro powiedział, że w liście do prezydenta Andrzeja Dudy jak "strażnika polskiej konstytucji" chce skłonić go do wywołania dyskusji o PKO. Stwierdził, że nie chce "politycznego ostrzeliwania się, a wkładu merytorycznego". - Ta dyskusja potrzebuje spotkania ekspertów. Ja nie chcę podpowiadać panu prezydentowi, jak można wywołać tego rodzaju dyskusje, bo jest doświadczonym politykiem - mówił.
ZOBACZ: Zbigniew Ziobro z listem otwartym do Andrzeja Dudy. Chce debaty społecznej ws. KPO
Minister sprawiedliwości zaznaczył, że trzeba uświadomić Polakom, iż KPO to "ukryty kredyty, pożyczka". - Ogromna większość myśli, że to są darmowe pieniądze. A to jest nieprawda, to jest kłamstwo - stwierdził Ziobro powołując się na wyniki "badań robionych na nasz użytek".
- Za 150 mln (złotych - red. ) będziemy musieli zapłacić 300, albo nawet 500 mld - stwierdził.
- Kiedy zaczynamy łączyć te słupki - ile wpłacamy, a ile otrzymujemy - to zaczynają wychodzić zaskakujące wyniki - mówił w odniesieniu do kosztów jakie poniosła Polska płacąc do Brukseli składkę oraz ponosząc koszty polityki klimatycznej. Ziobro wyliczył, że w ciągu ostatniego roku było to w sumie ok. 86 mld zł.
- Nie jestem przeciwnikiem UE. Jestem przeciwnikiem budowania tworu państwa federalnego zarządzanego w Berlinie - podkreślił.
Dotychczasowe wydania programu "Graffiti" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej