Warszawa. To nie był miód. Udaremnione trzy próby przemytu nielegalnych substancji wartych 19 mln zł
Trzy transporty nielegalnych substancji przechwycone w grudniu przez stołeczną policję i warszawską skarbówkę na lotnisku im. Chopina były warte łącznie około 19 mln zł. Przestępcy wysłali m.in. fracht, który zawierał prawie 100 jednolitrowych słoików z miodem. Po sprawdzeniu okazało się, że zawierał on ekstrakty substancji pochodzących z marihuany.
Trzy duże transporty nielegalnych substancji udaremnili w grudniu na lotnisku im. Chopina w Warszawie policjanci z tamtejszego komisariatu we współpracy z funkcjonariuszami Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego. Narkotyki, prekursory do ich produkcji oraz nielegalne farmaceutyki były łącznie warte prawie 19 milionów złotych.
"Miód" był wart miliony złotych
Gdy ze Stanów Zjednoczonych przyleciała przesyłka zawierająca rzekomo 95 słojów wypełnionych miodem, funkcjonariusze zainteresowali się jej zawartością.
Z opisu towaru wynikało, że w przesyłce miały być słoje o pojemności 1 litra wypełnione słodkim produktem spożywczym.
ZOBACZ: Izrael: Policjanci szukali narkotyków. Znaleźli dziecko zamknięte w klatce
Funkcjonariusze zbadali próbki zatrzymanej do kontroli substancji.
Okazało się, że zabezpieczony płyn zawierał heksahydrokannabinol (HHC) i tetrahydrokannabinol (THC). Substancje te zawarte są w konopiach indyjskich czyli marihuanie.
Wartość zabezpieczonego przez policjantów nielegalnego towaru to blisko 6 milionów złotych.
Tabletki na potencję za 8 milionów
Na lotnisku przechwycony został także transport BMK - substancji, która jako prekursor kategorii pierwszej, może służyć do produkcji amfetaminy.
Rynkowa wartość zabezpieczonej substancji wynosi około 5 milionów złotych.
Na Terminalu Cargo Lotniska Chopina w Warszawie funkcjonariusze zakwestionowali także legalność przesyłki, która nadeszła z Chin.
ZOBACZ: Włochy: Zamówił figurki do szopki. Dostał paczkę z dziesięcioma kilogramami marihuany
Paczka zawierała ponad 700 tysięcy sztuk tabletek na potencję.
Farmaceutyki te nie miały pozwolenia na dopuszczenie do obrotu.
Rynkowa wartość tabletek to 8 milionów złotych.
Postępowanie we wszystkich tych sprawach nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota.
Czytaj więcej