USA: Kilkunastu uczniów trafiło do szpitala po treningu. Musieli zrobić 400 pompek
Prawie 400 pompek podczas treningu bez przerwy na wodę - takie zadanie miał postawić przed uczniami trener liceum w Teksasie (USA). Kilkunastu z nich po wyczerpującym treningu trafiło do szpitala. Nauczyciel został wysłany na przymusowy urlop do czasu wyjaśnienia incydentu.
Do zdarzenia, które opisuje BBC, doszło w Rockwall-Heath High School w Heath w Teksasie 6 stycznia. Na jednym z treningów zawodników drużyny futbolowej - jak relacjonują rodzice poszkodowanych dzieci - trener kazał uczniom wykonać prawie 400 pompek. Nie pozwolił im w tym czasie na przerwę na wodę.
Kilkunastu uczniów w szpitalu
Po wyczerpujących ćwiczeniach kilkunastu uczniów trafiło do szpitala. Nastolatki skarżyły się na ostry ból, a nawet brak zdolności do podniesienia rąk do góry.
ZOBACZ: Kamienna Góra. Uczniowie zasłabli podczas uroczystości szkolnej. Służby szukają przyczyny
U jednego z chłopców zdiagnozowano Rabdomiolizę - czyli zespół objawów chorobowych, spowodowanych rozpadnięciem się tkanki mięśniowej. - Rabdomioliza nie spada po prostu z nieba. Zwykle wynika z nadużywań i nie jest powszechna - powiedziała matka nastolatka w rozmowie z BBC. Chłopiec w szpitalu spędził kilka dni.
Trener na przymusowym urlopie
W liście wysłanym do rodziców i udostępnionym na Twitterze, dyrektor Rockwall-Heath High School, Todd Bradford, przekazał, że 9 stycznia kilku rodziców zgłosiło, że ich dzieci potrzebują pomocy medycznej po tym, jak "zostały zmuszone do wykonania wielu pompek" podczas styczniowego treningu trzy dni wcześniej.
Szkoła poinformowała, że bada sprawę, a trener przebywa na przymusowym urlopie do czasu wyjaśnienia incydentu.
"Bezpieczeństwo uczniów jest najwyższym priorytetem dla Rockwall ISD i będziemy nadal podejmować natychmiastowe i odpowiednie środki w najlepszym interesie naszych uczniów, gdy zaradzimy tej sytuacji" – dodał Bradford.
Czytaj więcej