USA: Chłopiec wymachiwał naładowanym pistoletem. Celował w siebie i pociągnął za spust
Ubrany w pieluszkę chłopiec bawił się na klatce schodowej naładowanym pistoletem. Wymachiwał nim, celował w siebie i pociągnął za spust. W sieci pojawiło się nagranie całego zdarzenia.
Nagranie opublikowano w programie telewizyjnym "On Patrol: Live".
W klipie można zobaczyć chłopca w pieluszce, który błąka się po klatce schodowej przed zamkniętymi drzwiami swojego mieszkania. W dłoniach trzyma pistolet. Celuje w drzwi i w powietrze. W pewnym momencie celuje w siebie i pociąga za spust.
ZOBACZ: Strzelanina we Francji. Areszt podejrzanego uchylony ze względów zdrowotnych
Do zdarzenia doszło w Beech Grove w stanie Indiana, niedaleko Indianapolis.
Sąsiedzi, którzy widzieli chłopca, wezwali policję. Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie, w którym chłopiec mieszkał z ojcem.
W tylnej części szuflady biurka odnaleziono pistolet Smith and Wesson kal. 9 mm. Mężczyzna został aresztowany.
Władze poinformowały, że ojciec może zostać oskarżony o zaniedbanie dziecka. Chłopcu nic się nie stało - chociaż broń była naładowana, w komorze nie było kuli.
Interwencja sąsiadów
W programie "On Patrol: Live" można zobaczyć policję rozmawiającą z ojcem chłopca. Mężczyzna upierał się, że nie posiada broni ani nie ma jej w mieszkaniu, ale posiada ją jego kuzyn, który z nim przebywał.
ZOBACZ: USA: Dwie młode kobiety zginęły w strzelaninie. "Śledczy odzyskali ponad 200 łusek"
Komentator programu Curtis Wilson powiedział, że sprawy mogłyby potoczyć się inaczej bez interwencji czujnych sąsiadów.
- Dobrze, że zaangażowali się obywatele lub sąsiedzi, ponieważ może to być naprawdę tragiczna sytuacja - powiedział.
Czytaj więcej