Aktor Jerzy Stuhr stanie przed sądem. Znamy termin pierwszej rozprawy
Jerzy Stuhr stanie przed sądem. Biuro prasowe krakowskiego sądu okręgowego przekazało, że termin pierwszej rozprawy wyznaczono na 1 marca. Chodzi o incydent do którego doszło w październiku ubiegłego roku w Krakowie. Znany aktor kierując samochodem pod wpływem alkoholu potrącił wtedy motocyklistę.
Jerzy Stuhr pod koniec listopada 2022 roku usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Aktor został przesłuchany i złożył wyjaśnienia. Przyznał się do winy i chciał dobrowolnie poddać się karze, ale nie zgodzili się na to śledczy.
ZOBACZ: 100 tysięcy pijanych kierowców. Policja podała statystyki
Pod koniec grudnia prokuratorzy skierowali do krakowskiego sądu akt oskarżenia przeciwko niemu.
Chodzi o incydent do którego doszło w połowie października na al. Mickiewicza w Krakowie. 75-letni Jerzy Stuhr jadąc samochodem potrącił wtedy 44-letniego motocyklistę. Kierowca auta jechał dalej, ponieważ - jak tłumaczył policji - nie zauważył kolizji. Kiedy został zatrzymany, badanie wykazało, że ma 0,7 promila alkoholu w organizmie.
"Bardzo żałuję i przepraszam"
Po zdarzeniu aktor wydał oświadczenie, w którym przeprosił za swoje zachowanie. Zostało ono opublikowane w mediach społecznościowych przez jego syna Macieja.
ZOBACZ: Zabrano jej prawo jazdy na podstawie przepisu, który... nie istnieje
"Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu. Deklaruję pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia wczorajszego incydentu"- napisał Jerzy Stuhr.
Aktor odniósł w nim do doniesień niektórych mediów, które pisały, że po wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. "Jednocześnie chciałem zapewnić, że wbrew doniesieniom medialnym, nie zbiegłem z miejsca zdarzenia, lecz zatrzymałem się na życzenie jego uczestnika i razem oczekiwaliśmy na przyjazd policji" - wyjaśnił.
Czytaj więcej