Ustawa o SN. Lech Wałęsa zawiedzony postawą PO. "Wycofuję swoje sympatyzowanie"

Polska
Ustawa o SN. Lech Wałęsa zawiedzony postawą PO. "Wycofuję swoje sympatyzowanie"
Facebook/Lech Wałęsa
Były prezydent Lech Wałęsa

Sejm przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Stało się to m.in. dzięki posłom Koalicji Obywatelskiej, którzy podczas głosowania w większości wstrzymali się od głosu. Postawa polityków największej partii opozycyjnej rozczarowała Lecha Wałęsę. "Postanowiłem wycofać swoje sympatyzowanie z PO" - poinformował były prezydent.

Sejm przegłosował w piątek nowelizację ustawy o SN. Ma ona otworzyć drogę do wypłaty Polsce pieniędzy z unijnego Krajowego Planu Odbudowy.

 

Teraz projekt trafi do Senatu, który najpewniej wprowadzi poprawki.

Opozycja wstrzymała się od głosu

Za przyjęciem noweli zagłosowało 203 posłów, 52 było przeciw, a 189 osób wstrzymało się od głosu.

 

ZOBACZ: Borys Budka w "Gościu Wydarzeń": PiS wreszcie poprosił opozycję o pomoc

 

Projekt poparli niemal wszyscy posłowie PiS. Przeciwna zmianom w ustawie o SN, która ma zapewnić realizację kamieni milowych i odblokować środki z KPO, były: Solidarna Polska, Konfederacja i Polska 2050.

 

Z kolei posłowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i KP-PSL w zdecydowanej większości wstrzymali się od głosu.

 

Reakcja Lecha Wałęsy

Postawa polityków Platformy Obywatelskiej rozczarowała Lecha Wałęsą, który zapowiedział "wycofanie swojego sympatyzowania" z największą partią opozycyjną.

 

ZOBACZ: Władysław Kosiniak-Kamysz: Solidarna Polska jest poza Unią Europejską

 

"W związku z dzisiejszym głosowaniem posłów Platformy Obywatelskiej otwierającej drogę PiS-owi do środków unijnych, mimo łamania Konstytucji i zasad demokracji, postanowiłem wycofać swoje sympatyzowanie z PO" - oświadczył były prezydent na Facebooku. 

 

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym

PiS złożyło projekt w Sejmie 13 grudnia ub.r. Według autorów, zmiana ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z KPO. Założenia projektu były negocjowane podczas rozmów ministra Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli.

 

Zgodnie z projektem, sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. Projekt przewiduje też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Projekt uzupełnia także badania podczas testu o przesłankę ustanowienia sędziego "na podstawie ustawy".

dk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie