Pobiel. Ministrant zabrał księdzu samochód. Wjechał w ścianę budynku
Ministrant podczas kolędy zabrał księdzu samochód i spowodował wypadek. 16-latek stracił panowanie nad pojazdem i wjechał autem w budynek mieszkalny w miejscowości Pobiel (woj. dolnośląskie). Sprawa zostanie zbadana przez sąd rodzinny.
Nastolatek spowodował wypadek w miejscowości Pobiel w gminie Wąsocz w czwartek po południu. - Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 17:37. Na miejsce natychmiast udał się patrol policji - poinformował w rozmowie z polsatnews.pl podkom. Ariel Bujak z Komendy Powiatowej Policji w Górze.
Podczas kolędy ksiądz udał się odwiedzić okolicznych mieszkańców. Duchowny zostawił w aucie kluczyki. - 16-latek wyszedł z domu i wsiadł za kierownicę samochodu - relacjonuje policjant.
Dolnośląskie: Zabrał księdzu samochód i wjechał w budynek
Chłopak postanowił przejechać się autem należącym do księdza. Niepełnoletni kierowca skody stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Samochód uderzył w ścianę budynku mieszkalnego.
Jak opisują funkcjonariusze, auto wpadło do pokoju, w którym stało m.in. biurko z komputerem. Domownikom jednak nic się nie stało. - 16-latek z uszkodzeniem ręki został przetransportowany do szpitala w Lesznie - powiedział podkom. Bujak w rozmowie z polsatnews.pl.
- Ze względu na to, że sprawca jest niepełnoletni, zdarzenie zostało zakwalifikowane jako czyn karalny - dodał policjant. 16-latek będzie jednak odpowiadać jak za przestępstwo. Teraz zajmie się nim sąd rodzinny.
Czytaj więcej