PKP Intercity. Nagle spadły ceny na część połączeń. Bilet na Pendolino za 49 zł
W środę 199 zł, w czwartek - 49 zł. O tyle obniżyła się cena za podróż jednym z pociągów Pendolino z Warszawy do Gdyni. Dzień po podwyżce cen biletów w PKP Intercity przewoźnik na nowo wprowadził do systemu sprzedaży więcej promocyjnych ofert. Nie oznacza to jednak, że podróżni mogą zapomnieć o maksymalnej cenie za taką podróż. Jeśli wyprzedzą ich inni pasażerowie, nadal zapłacą 199 zł.
Podwyżki w PKP Intercity wprowadzono o godz. 0:30 w środę. Jak podawała spółka, przeciętnie wyniosły one 11,8 proc. dla kategorii TLK i IC, 17,4 proc. dla składów EIC oraz 17,8 proc. dla EIP (Pendolino).
ZOBACZ: PKP Intercity. W środę bilety średnio zdrożały o prawie 20 procent
Podróżnych zaskoczyło, że praktycznie nie byli w stanie znaleźć biletów na Pendolino tańszych niż cena bazowa, najwyższa z możliwych. Dla połączeń Warszawa - Kraków i Warszawa - Gdynia wynosi ona 199 zł. Nie było znaczenia, czy szukali połączenia odjeżdżającego za kilka godzin, czy za miesiąc.
Pendolino Warszawa - Kraków za kilka dni. Koszt: 109,45 zł, a nie 199 zł
Taryfa nieco "złagodniała" dzień później - w czwartek. Różnicę w cenach widać zwłaszcza w przypadku pociągów EIP, w przypadku których podwyżka była najwyższa spośród wszystkich kategorii składów PKP Intercity.
Po godz. 9:00 w czwartek sprawdziliśmy, ile zapłacimy za podróż EIP z Warszawy do Krakowa, jeśli między tymi miastami chcemy przemieścić się w poniedziałek, a więc za kilka dni. Tuż po wprowadzeniu nowego cennika niemożliwe było, aby znaleźć ofertę niższą niż cena bazowa (maksymalna) - 199 zł.
Obecnie cena na pociągi Pendolino w klasie drugiej, ruszające ze stolicy o 6:26 i 15:37 to 169,15 zł, a więc zbliżona do najwyższej możliwej sprzed zmianą taryfy. Podróż połączeniami o 10:35 i 18:46 to koszt 109,45 zł, a kursem o 20:48 - 139,30 zł.
Było niemal 200 zł, jest 49 zł. Ale bilet trzeba kupić niemal miesiąc wcześniej
Bilety na pozostałe składy EIP kosztują tak, jak dzień wcześniej - 199 zł. Na trasie Warszawa - Kraków jeżdżą też pociągi TLK oraz IC i w ich przypadku cena to kilkadziesiąt złotych.
WIDEO: Ceny w PKP Intercity nagle spadły. Ile teraz kosztują bilety?
Udało nam się również kupić bilet na Pendolino z Warszawy do Gdyni na 10 lutego za 49 złotych. Taka cena - poza pociągiem o 18:43 - obowiązywała też na następny kurs przed godz. 20:00. W promocyjnej cenie były również miejsca w klasie pierwszej. Gdy ceny na te same połączenia sprawdzaliśmy w środę, PKP Intercity oferowało transport za 199 złotych.
ZOBACZ: Spór o ceny biletów w Warszawie. Trzaskowski chce przeprosin od Obajtka, szef Orlenu pokazał wykres
A co w przypadku, gdy do Trójmiasta chcemy dojechać wcześniej - 19 stycznia? Mamy jeszcze szansę kupić bilety o 30 zł tańsze niż wynosi cena maksymalna.
Te ceny w nadchodzących dniach najpewniej się podniosą - wynika to z zasad stosowanych przez PKP Intercity przy sprzedaży biletów. Przewoźnik wyjaśnił, skąd wzięła się środowa obniżka.
PKP Intercity: Pojawiły się bilety w różnych progach promocyjnych na wszystkie kategorie pociągów
- Pule biletów promocyjnych w ramach oferty Promo, bazującej na dynamicznym systemie zarządzania cenami, mogą zmieniać się w trakcie trwania sprzedaży biletów. I tak stało się właśnie teraz – po wprowadzeniu do systemu sprzedaży nowych cen zostały one przeliczone za pomocą wykorzystywanych modeli ekonometrycznych i dostosowane - powiedział polsatnews.pl Cezary Nowak, rzecznik spółki.
Jak dodał, "w efekcie w sprzedaży pojawiły się bilety w różnych progach promocyjnych oferty Promo na pociągi wszystkich kategorii". -Dzięki zróżnicowanym progom promocyjnym możliwe jest np. kupienie biletu na połączenie EIP na trasie Warszawa – Kraków czy Warszawa – Gdańsk nawet za 49 zł, a w pociągach kategorii TLK i IC już za 19 zł - wyliczył.
Nowak stwierdził, że w ramach oferty Promo "bilety w promocyjnych cenach na wszystkie pociągi PKP Intercity są dostępne na różnych etapach sprzedaży". - Po jej uruchomieniu, na kilkanaście czy kilka dni przed odjazdem, jak i nawet w dniu podróży - podsumował.
Jak PKP Intercity ustala ceny biletów?
Wspomniany przez rzecznika "dynamiczny" system opiera się na zasadzie: im większa frekwencja w pociągu, tym bilety na niego są droższe. Spółka wykorzystuje zarówno dane "na bieżąco", jak i historyczne, co sprawia, że koszty podróży dalekobieżną koleją wzrastają jeszcze bardziej podczas ferii, wakacji, jak i przed oraz po świętach.
Interia podała w środę, iż koszt przejazdu niektórymi połączeniami - w zależności od tego, czy jedziemy w pierwszej albo drugiej połowie stycznia - podniósł się o kilkadziesiąt, a nawet ponad sto procent. Takie odsetki dotyczyły nie tylko pociągów EIP, ale i niższych, "ekonomicznych" kategorii.
Nowe ceny biletów u narodowego przewoźnika są krytykowane przez opozycję. Lewica domaga się ich zamrożenia, a Polska 2050 proponuje wprowadzenie biletu kolejowego na cały kraj za 150 złotych miesięcznie.
Zarówno rząd, jak i PKP Intercity tłumaczą, że podwyżki były konieczne ze względu na inflację oraz kryzys energetyczny. Przewoźnik wyliczył, że w 2019 roku za energię trakcyjną płacił 500 milionów złotych, a w zeszłym roku suma ta wzrosła trzykrotnie - do 1,5 miliarda złotych.
Czytaj więcej