Rosja. Poborowy Aleksander Leszkow skazany na 5,5 roku więzienia.
Wojskowy sąd garnizonowy w Odincowie skazał zmobilizowanego żołnierza Aleksandra Leszkowa na pięć lat i sześć miesięcy kolonii o zaostrzonym reżimie, uznając go za winnego pobicia dowódcy - podaje niezależny rosyjski portal Meduza powołując się na agencję TASS.
Informacje o incydencie pojawiły się w połowie listopada, kiedy film z "pobicia" trafił do mediów społecznościowych. Wtedy też wszczęto postępowanie karne w tej sprawie.
Sprzeczka poborowych z dowództwem
Na nagraniu widać sprzeczkę między zmobilizowanymi a ich dowództwem na poligonie w parku Patriot pod Moskwą.
Poborowi mieli pretensje o słaby poziom wyszkolenia oraz fatalną jakość sprzętu. Na czele grupy poirytowanych żołnierzy stanął Aleksander Leszkow, który mocno zaangażował się w dyskusję i dużo gestykulował. W pewnym momencie uderzył jednego z przełożonych w klatkę piersiową.
To własnie ten moment stał się podstawą do wszczęcia postępowania. Jak podał TASS, buntowniczy poborowy został aresztowany 15 listopada. Jak wynika z akt sprawy, Leszkow został oskarżony o pobicie i znieważenie komendanta używając słów obscenicznych.
"Wyraził niezadowolenie z organizacji służby funkcjonariuszom i również celowo wydmuchał dym z papierosa w twarz funkcjonariusza, po czym uderzył ppłk pięścią w klatkę piersiową" - czytamy.
Wyrok sądu
Wyrok 5,5 roku więzienia dla Leszkowa, wydany przez garnizonowy sąd wojskowy w Odnicowie został zaskarżony. Apelację rozpatrzy Wojskowy Sąd Okręgowy II Zachodni. Oskarżony nie przyznaje się do winy.
ZOBACZ: Rosja. Siergiej Szojgu: Będziemy nadal rozwijać triadę jądrową
W przededniu rozpoczęcia mobilizacji Duma Państwowa FR zatwierdziła szereg poprawek do Kodeksu karnego, które zaostrzyły kary za przestępstwa popełnione "w okresie mobilizacji lub stanu wojennego, w czasie wojny".
Wyróżnił się tam zapis dotyczący agresywnego zachowania wobec przełożonego.
Czytaj więcej