Mateusz Morawiecki na strzelnicy. "Snajpera ze mnie nie będzie"

Mateusz Morawiecki pochwalił się w mediach społecznościowych zdjęciami ze strzelnicy. "Cóż, jak widać snajpera już ze mnie nie będzie, ale dzisiejsze strzelania na Strzelnicy Warszawianka było wspaniałą zabawą, nauką i doświadczeniem" - napisał na Facebooku.

Szef rządu pokazał zdjęcie tarczy, do której strzelał. Najlepszy wynik to "dziewiątka", gdzie kule premiera trafiły trzykrotnie.

Morawiecki wymienił bronie z jakich korzystał. Wśród nich był karabinek "Grot", z którego korzystają między innymi żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. "Groty" są też używane przez ukraińskich wojskowych na froncie i jak podkreślił premier, są "chwalone przez naszych ukraińskich sąsiadów za swoją niezawodność".

Polityk miał też możliwość oddania strzałów z "legendarnego" pistoletu VIS. Morawiecki zaznaczył, że broń "nadal jest produkowana i znajduje się na wyposażeniu polskich żołnierzy".

Rząd promuje wojsko i szkolenia

Od września, w ramach przedmiotu edukacja o bezpieczeństwie, uczniowie ostatnich klas szkół podstawowych uczą się podstaw posługiwania się bronią. Z kolei pierwsze klasy szkół średnich mają treningi strzeleckie.

Obecnie trwa też druga edycja akcji "Trenuj z wojskiem", podczas której obywatele bezpłatnie mogą zapoznać się z bronią. W czasie 8-godzinnego szkolenia uczestnicy uczą się obsługi broni, podstaw przetrwania, technik walki w bliskim kontakcie oraz - jak zapewnia na swojej stronie internetowej wojsko - "będzie można także rzucić granatem".

ZOBACZ: MON zamawia 70 tys. karabinków GROT. "Sprawdzony w boju"

We wpisie o strzelnicy Morawiecki podkreśla, że "strzelectwo to piękny i praktyczny sport z długimi tradycjami w naszym kraju. Cieszę się, że - również dzięki wsparciu rządu PiS i Ministerstwa Obrony Narodowej - coraz mocniej rozwija się w Polsce".

Premier zapewnił, że jego rząd nadal będzie inwestować w promocję strzelectwa i polski przemysł zbrojeniowy, ponieważ "wolne społeczeństwo musi umieć się bronić oraz mieć czym się bronić".

WIDEO: Mariusz Błaszczak: Tusk powinien podać się do dymisji po wygranej Trumpa