Australia: Niszczycielskie powodzie, część miejscowości odcięta od świata
Miejscowości odcięte od świata, tysiące ludzi bez dostępu do świeżej wody i żywności. Australia zmaga się z kolejną powodzią w ostatnich latach. W niektórych regionach sytuacja jest krytyczna, do pomocy ruszyło wojsko. Żołnierze pomagali w ewakuacji mieszkańców, wykorzystując do tego śmigłowce transportowe Chinook.
W sobotę premier Australii Anthony Albanese zapewnił, że rząd jest gotowy zapewnić mieszkańcom Australii Zachodniej wszelkie potrzebne wsparcie. Część mieszkańców regiony jest odciętych od świata po ulewnych deszczach, jakie spowodował cyklon tropikalny Ellie.
ZOBACZ: Włochy. Gwałtowna powódź w regionie Marche. 10 ofiar śmiertelnych i cztery osoby poszukiwane
- Powodzie mają niszczycielski wpływ na wiele społeczności. (…) Zasobów po prostu nie ma na ziemi - powiedział premier cytowany przez agencję Reutera.
Najgorsza sytuacja dotyczy rejonu Kimberly na północnym zachodzie. To obszar trzykrotnie większy od Wielkiej Brytanii. Jednym z najbardziej dotkniętych jest Fitzroy Crossing. Miasto liczące około 1300 mieszkańców jest odcięte od świata. Służby muszą dostarczać żywność i wodę śmigłowcami.
Kryzysy pogodowe w Australii
Sytuacja jest krytyczna, a rząd musiał zaangażować do pomocy wojsko. Żołnierze pomagali w ewakuacji mieszkańców, wykorzystując do tego śmigłowce transportowe Chinook.
ZOBACZ: Włochy. Gwałtowna powódź w regionie Marche. 10 ofiar śmiertelnych i cztery osoby poszukiwane
Powodzie są zagrożeniem również dla zwierząt, które często nie mogą znaleźć miejsca, gdzie mogłyby się schronić. Służby i wolontariusze starają się ewakuować część z nich w miarę możliwości.
Kryzysy pogodowe nawiedzają Australię od dwóch lat. Powodem jest zjawisko pogodowe La Niña. To anomalia, która powoduje utrzymywanie się ponadprzeciętnie niskich temperatur na powierzchni wschodniej części Pacyfiku.
Konsekwencją ruchu wód oceanicznych są obfite opady deszczu w Australii, Indonezji, Indiach oraz w Afryce.
Czytaj więcej