Tatry: Taternicy utknęli na Kozich Czubach. Pomoc dostarczona dronem
W piątkowy wieczór złe warunki pogodowe i zmrok sprawiły, że dwóch taterników nie było w stanie dokończyć wspinaczki w rejonie Kozich Czub i bezpiecznie zejść do schroniska. Wezwali pomoc za pośrednictwem aplikacji Ratunek, jednak lot śmigłowcem możliwy był dopiero o świcie. Ratownicy TOPR za pomocą drona dostarczyli im niezbędne do przetrwania nocy pakiety grzewcze.
Zapadające ciemności i pogarszające się warunki pogodowe uwięziły w rejonie Kozich Czub dwóch taterników. Ratownicy TOPR przy pomocy drona dostarczyli im konieczny do przetrwania nocy sprzęt i helikopterem bezpiecznie ściągnęli w sobotni poranek.
"Z racji na "dobrą formę" taterników podjęto decyzję o dostarczeniu im materiałów potrzebnych do biwakowania w ścianie przy pomocy drona. Z Centrali TOPR do Doliny Pięciu Stawów Polskich z dronem wyruszyło 7 ratowników." - czytamy na facebookowym profilu TOPR.
ZOBACZ: USA: Brawurowa ucieczka z więźniarki. Wybił szybę butami i wyskoczył. Akcję nagrano
W piątek około godziny 22 rozpoczęto loty w celu dokładnego zlokalizowania taterników, a następnie dostarczenia im potrzebnego sprzętu.
„Ze względu na intensywne opady śniegu i podmuchy wiatru sięgające 15 m/s udało się wykonać tylko trzy loty i dostarczyć poszkodowanym pakiety grzewcze, koce termiczne i radio dla lepszej komunikacji. Taternicy w stanie dobrym dotrwali do godzin porannych, po czym przy pomocy śmigłowca zostali ewakuowani ze ściany” – poinformował ratownik dyżurny.
Bezpieczny powrót do schroniska
W sobotę o świcie po poszkodowanych poleciał śmigłowiec bezpiecznie sprowadzając ich do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich.
W Tatrach panują trudne warunki do uprawiania turystyki. W partiach reglowych szlaki miejscami pokryte są warstwą lodu, a wyżej panuje pełnia zima – ostrzegają ratownicy. W Tatrach obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego.
Czytaj więcej