Dmitrij Miedwiediew straszy pociskami hipersonicznymi. USA porównuje do nazistów
Fregata admirał Gorszkow jest "noworocznym prezentem" dla Zachodu - tak stwierdził były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Wspomniana przez niego jednostka przenosi pociski hipersoniczne, które mogą dosięgnąć terytorium USA.
"Prezent noworoczny z pociskami Cyrkon trafił wczoraj do brzegów krajów NATO. To pociski hipersoniczne o zasięgu tysiąca kilometrów. Gwarantują pokonanie każdego systemu obrony przeciwlotniczej" - napisał na Telegramie Miedwiediew.
Miedwiediew straszy hipersonicznym pociskiem
Znany z agresywnych i kontrowersyjnych wpisów były prezydent i premier Federacji Rosyjskiej tym razem skierował groźby do Stanów Zjednoczonych. Napisał, że okręt powinien "stanąć jakieś 100 mil od brzegu, bliżej rzeki Potomac, nad którą położony jest Waszyngton".
"To będzie stanowiło przypomnienie dla każdego, kto stanowi bezpośrednie zagrożenie dla Rosji i naszych sojuszników" - dodał
ZOBACZ: Bateria Patriot z Niemiec dla Ukrainy. Nowa pomoc wojskowa także z USA
Cyrkon, którym Miedwiediew straszy Zachód to hipersoniczny pocisk przeciwokrętowy, który może osiągnąć prędkość ponad 9,5 tys. km/h i ma zasięg tysiąca km.
Były prezydent Rosji: Rozwijamy potencjał, by językiem siły rozmawiać z szumowinami
Miedwiediew zarzucał też USA, że wspiera Kijów. "Stany Zjednoczone wydają dziesiątki miliardów na wojnę na Ukrainie, dostarczają swoją broń na gigantyczną skalę, eksterminując tysiące ludzi cudzymi rękami" - napisał.
Na koniec zaznaczył, że Rosja będzie rozwijać swój potencjał, żeby z "nazistowskimi szumowinami" rozmawiać "językiem siły".
To nie pierwszy propagandowy "popis" Miedwiediewa i groźba kierowana do Zachodu oraz Ukrainy. Pod koniec grudnia postanowił podzielić się "przepowiedniami" na 2023 rok.
Wśród nich znalazły się m.in. powstanie IV Rzeszy, rozbiór Ukrainy dokonany przez Polskę i Węgry, powrót Wielkiej Brytanii do Unii Europejskiej, a jednocześnie rozpad Wspólnoty czy wojna domowa w USA.
Czytaj więcej