Jest przestrzeń, by Orlen poskromił swoją chciwość i apetyty - Zandberg w "Graffiti"

Polska
Jest przestrzeń, by Orlen poskromił swoją chciwość i apetyty - Zandberg w "Graffiti"
Polsat News
Poseł Adrian Zandberg (Nowa Lewica) w "Graffiti".

- Prezes Obajtek nie jest udzielnym królem Orlenu, tylko prezesem spółki mającej ważną rolę dla Polski, ale która w związku z tym ma bardzo ważne obowiązki wobec Polski - powiedział w "Graffiti" Adrian Zandberg (Lewica). Jego zdaniem paliwa mogą być sprzedawane "taniej o kilkadziesiąt groszy", a problemem są zawyżone marże. Fuzję Orlenu i Lotosu nazwał "oddaniem kontroli saudyjskiej dyktaturze".

Współlider Nowej Lewicy Adrian Zandberg powiedział w "Graffiti" w Polsat News, że paliwa z Orlenu powinny być tańsze.

Obajtek nie jest udzielnym królem Orlenu

- Jest przestrzeń, by Orlen nieco poskromił swoją chciwość - powiedział polityk.

 

Dodał, że na cenę paliw wpływa kilka czynników i "nie da się jej wysokości zadekretować ustawowo z dnia na dzień".

 

- Orlen wykorzystuje swoją szczególną pozycję - dodał. Jego zdaniem "chodzi o kilkadziesiąt groszy". Przypomniał, że wraz z Magdaleną Biejat był latem ubiegłego roku z kontrolą poselską w Orlenie.

 

- Wtedy jako pierwsi powiedzieliśmy, że jest problem z marżami - powiedział Zandberg. - Rynek paliw to nie jest rynek wolny. Jeżeli państwo nie będzie kontrolowało korporacji, bardzo mocno patrzyło im na ręce, to te korporacje będą robiły złote interesy kosztem milionów ludzi - powiedział Zandberg, wskazując na zyski Orlenu, "które nie wzięły się znikąd".

 

ZOBACZ: Szef Orlenu Daniel Obajtek: Nie okradamy Polaków w żadnym wypadku

 

- Mieliśmy dwie firmy, które były pod polską kontrolą - mówił Zandberg odnosząc się do fuzji Lotosu i Orlenu. - Teraz mamy jedną firmę, ale kosztem tego, że część naszego rynku oddaliśmy Saudyjczykom, nieprzewidywalnej, autorytarnej monarchii, która w dodatku ma szczególne relacje z Rosją - przypomniał.

 

- Takie wyświechtane słowo jak patriotyzm jednak coś znaczy i nie oznacza tylko śpiewania powstańczych piosenek i machania flagą. Oznacza dbanie o to, żeby w takich kluczowych branżach, a paliwa, energetyka to są takie kluczowe branże, zachować kontrolę nad nasza gospodarką - powiedział.

 

Uznał "oddawanie kontroli nad istotną częścią naszej gospodarki saudyjskiej dyktaturze" za "bardzo nierozważne".

 

NIK chciała zbadać fuzję koncernów, jednak nie uzyskała części dokumentów.

 

- To, co wyprawia w tej sprawie Orlen jest po prostu niepoważne - powiedział. Stwierdził, że uzyskał zapewnienie prezesa UOKiK, że NIK otrzyma z tej instytucji wszelkie informacje, które ta instytucja posiada. - To jest postawione na głowie - dodał.

 

- Prezes Obajtek nie jest udzielnym królem Orlenu, tylko prezesem spółki mającej ważną rolę dla Polski, ale która w związku z tym ma bardzo ważne obowiązki wobec Polski - dodał.

 

- Rynek paliwowy jest zdominowany przez wielkich graczy, którzy mają na sumieniu bardzo brzydkie rzeczy, tuszowanie katastrof ekologicznych, maja na sumieniu morderstwa, wiele bardzo podłych rzeczy (...). Nie byłbym zupełnie zdziwiony, gdybyśmy w przypadku rynków paliwowych mieli do czynienia ze zmowami cenowymi, które mają charakter transgraniczny. Uczulaliśmy prezesa UOKiK, że byłoby na miejscu, by we współpracy z Komisją Europejską przyjrzeć się bliżej temu, czy nie mamy do czynienia z takim zjawiskiem - powiedział Adrian Zandberg.

 

WIDEO - Adrian Zandberg (Lewica) w "Graffiti"

 

Serial ws. KPO będzie się jeszcze ciągnąć

Zandberg nazwał rozmowy między PiS a Solidarną Polską w sprawie KPO "komedią".

 

Jego zdaniem sprawa ustawy ws. KPO nie skończy się w przyszłym tygodniu w Sejmie. Uznał także, że prezydent zadeklarował, iż w znanym kształcie prezydent Andrzej Duda ustawy nie podpisze.

 

- Nie ma takiego projektu ustawy, który miałby większość wśród rządzących i wsparcie prezydenta - przypomniał. - Przyjąłbym, że ten serial będzie się jeszcze ciągnąć.

 

ZOBACZ: Müller po spotkaniu Morawieckiego z Ziobrą: Obie strony przedstawiły różnice zdań

 

"Rzeczpospolita" podała, że część sędziów TK żąda od jego prezes zwołania zgromadzenia ogólnego, by wybrać nowego prezesa. Uznali oni, ze na mocy poprzedniej ustawy jej kadencja wygasła 20 grudnia.

 

- To nie jest jedyny spór, który rozsadza te grupę. Były bardzo duże kontrowersje wobec zachowań pani (Krystyny) Pawłowicz, które moim zdaniem nie licują z godnością urzędu pełnionego przez nią (sędzi TK) - powiedział Zandberg.

 

- Pani (Julia) Przyłębska może w całości zablokować teraz działanie Trybunału i to się pewnie będzie działo - powiedział. Przyznał jednak, że niewiele to zmieni.

 

- To nie jest instytucja, która się przepracowuje w ostatnich latach - powiedział. - To wszystko wygląda mniej więcej tak jak wyglądał AWS wtedy, kiedy się sypał i wszyscy wiedzieli, że władza się kończy - przypomniał.

Zandberg: Tusk nie będzie premierem

- Myślę, że Donald Tusk nie będzie premierem - powiedział Adrian Zandberg zapytany o wspólną listę opozycji na jesienne wybory parlamentarna i o sytuację, jaka po nich nastąpi.

 

ZOBACZ: "Debata Dnia". Łukasz Pawłowski: Donald Tusk jest wymarzonym tematem kampanii dla PiS

 

- Kiedy przyjdzie do formowania rządu koalicyjnego po tych wyborach, to będą go tworzyły różne formacje, partie i będą musiały się porozumieć co do kształtu rządu i co do decyzji personalnych - powiedział Zandberg.

 

- Oceniam realistycznie i na zimno jak będzie wyglądać sytuacja za rok - zaznaczył polityk.

 

Dotychczasowe wydania programu "Graffiti" można obejrzeć tutaj.

hlk / Polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie