Spotkanie Mateusza Morawieckiego z Solidarną Polską. Michał Wójcik: Mamy dwie sprawy do omówienia
Będziemy rozmawiali o sprawach merytorycznych, ale będzie też wątek czysto polityczny - powiedział Polsat News przed środowym spotkaniem z premierem Mateuszem Morawieckim wiceszef Solidarnej Polski (SP) Michał Wójcik. Dodał, że omawiane będą kwestie KPO i reforma sądownicza.
W środę o godz. 13:00 z posłami Solidarnej Polski spotka się premier Mateusz Morawiecki. Jak zaznaczył Michał Wójcik, wiceszef ugrupowania w rozmowie z Polsat News, poruszone zostaną dwie kwestie.
Tematy spotkania Solidarnej Polski z premierem
- Dzisiejsze spotkanie będzie miało bardziej polityczny charakter i odbędzie się ono z udziałem 20 posłów Solidarnej Polski. Będziemy rozmawiali o sprawach merytorycznych, ale będzie też wątek czysto polityczny - zapowiadał Wójcik i przypomniał, że kilka dni temu przewodniczący SP rozmawiał z premierem.
- Pierwsza sprawa to kwestia KPO, czyli korzyści dla Polaków wynikające z tego planu oraz koszty. Mówi się tylko o korzyściach, a zazwyczaj nie mówi się o kosztach. A chcielibyśmy poznać te koszty - tłumaczył.
ZOBACZ: W środę spotkanie z Solidarną Polską w sprawie KPO - Piotr Müller w "Graffiti"
- Druga sprawa to ustawa o Sądzie Najwyższym. Kwestia tego, co jest w tej ustawie. Musimy porozmawiać, czy te przepisy łamią, czy nie lamią konstytucji. W naszej ocenie w sposób jednoznaczny (łamią - red.), np. naruszają prerogatywy prezydenckie i o tym musimy porozmawiać, mając świadomość, że sytuacja jest trudna - trwa wojna, sytuacja gospodarcza jest taka, a nie inna i trzeba brać pod uwagę wszystkie okoliczności - wyjaśnił.
Wójcik stwierdził, że projekt ustawy sądownictwa "w tej wersji jest nieakceptowalny". - Resort sprawiedliwości pokazywał kilka pól, w których naszym zdaniem ta ustawa łamie polski porządek prawny - zaznaczył i jako przykład podał kwestię podważania statusu sędziów. - Prerogatywą prezydenta jest, żeby wskazywać, kto może być, a kto nie może być sędzią. To w konsekwencji jest kwestia podważania orzeczeń, które wydały te osoby - mówił.
"KPO to nie jest darmowy pieniądz"
Wójcik podczas spotkania ma zamiar zwrócić się do premiera o wyjaśnienie kilku kwestii. - Chciałbym zapytać dlaczego nie otrzymałem odpowiedzi na pismo, które skierowałem kilka miesięcy temu do resortu finansów, w którym pytałem, jakie są dokładnie korzyści związane z KPO, a jakie są koszty np. "kamieni milowych" - powiedział.
ZOBACZ: "Z jednej strony tupie nogą prezydent, z drugiej warczy Ziobro, a premier wije się pomiędzy nimi"
- To nie jest tak, jak przedstawia się w mediach że ktoś przywiezie z Brukseli pieniądze i te pieniądze zostaną rozdane ludziom. To tak nie funkcjonuje i musimy o tym porozmawiać - zaznaczył i dodał, że "to nie jest pieniądz darmowy, to jest kredyt i to bardzo wysoko oprocentowany".
Czytaj więcej