Jordania: Nie żyje 22-latka, która spadła z czwartego piętra. Lekarze zwlekali z pomocą

Świat
Jordania: Nie żyje 22-latka, która spadła z czwartego piętra. Lekarze zwlekali z pomocą
Zdj. ilustracyjne/Pixabay/Cimas Camargo Silao/Twitter/TimesofIsrael
Dima Khalil

Studentka pielęgniarstwa spadła z czwartego piętra, gdy wieszała świąteczne dekoracje w swoim mieszkaniu. Trafiła do szpitala, ale lekarze odmówili jej leczenia. 22-latka zmarła.

Dina Khalil pochodziła z izraelskiego miasta Jadeidi-Makr, ale studiowała i mieszkała w Ammanie, stolicy Jordanii. Młoda kobieta ozdabiała mieszkanie, kiedy wydarzył się tragiczny wypadek - spadła z czwartego piętra budynku.

 

ZOBACZ: Francja. Nie żyje kolejny rosyjski oligarcha. "Spadł ze schodów"

 

Dina trafiła do szpitala, ale tam, jak twierdzi jej rodzina, odmówiono jej opieki medycznej, ponieważ studentka nie była w stanie pokryć wysokich kosztów leczenia. Jej przyjaciele zorganizowali zbiórkę, aby zdobyć fundusze na leczenie. W tym czasie stan 22-latki ciągle się pogarszał.  

Szpital zwlekał z pomocą

Studentkę pielęgniarstwa podczas jej pobytu w szpitalu w Jordanii odwiedził izraelski przedstawiciel w Knesecie, dr Ahmed Al-Tib, Po rozmowie z lekarzem prowadzącym zdecydowano, że Dina nie może być przetransportowana do Izraela. 

 

ZOBACZ: Wielka Brytania: Pomyłka szpitala. Wysłano wiadomość o nieuleczalnym raku zamiast życzeń na święta


W końcu na pomoc było już na późno. Ojciec kobiety w rozmowie z izraelską telewizją Channel 12 powiedział, że "personel szpitala długo czekał, zanim udzielił jej niezbędnego leczenia, w wyniku czego straciła dużo krwi"


"To, co stało się ze studentką Diną, jest smutne. To bolesny i niefortunny incydent" - skomentował dr Al-Tib, cytowany przez brytyjski dziennik "The Sun". 

Transplantacja narządów

Po śmierci ciało kobiety zostało przetransportowane do Centrum Medycznego Rambam w Hajfie w Izraelu. Narządy Diny zostały przeszczepione i i uratowały życie pięciu osobom. 

 

ZOBACZ: Dron dostarczył ludzkie płuco. Nowe technologie w transporcie przeszczepów


- Nie myśleliśmy o tym, kto otrzyma jej organy. Ważne było ratowanie życia. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej decyzji, ale jednocześnie jest nam przykro, że spotkało to naszą ukochaną córkę - powiedział ojciec Diny na antenie Channel 12.

 

Personel szpitala w Jordanii nie odpowiedział jeszcze na roszczenia rodziny zmarłej. 

adn/prz / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie