Wałbrzych. Emeryt z Niemiec zaginął przy zamku Książ. Miał zwiedzać, zniknął bez śladu
Niewyjaśnione zaginięcie 84-letniego turysty z Niemiec w pobliżu XIV-wiecznego zamku Książ w Wałbrzychu (woj. dolnośląskie). Obcokrajowiec z aparatem fotografował zamek, a następnie zniknął bez śladu. Ostatnie zdjęcia pochodzą z monitoringu. W poszukiwania zaangażowano ponad sto osób.
Starszy mężczyzna w wieku 84 lat narodowości niemieckiej zaginął w niedzielę w Książańskim Parku Krajobrazowym na granicy Przedgórza Sudeckiego i Sudetów Środkowych, gdy zwiedzał otoczenie Zamku Książ, trzeciego co do wielkości w Polsce po Malborku i Zamku Królewskim na Wawelu.
Zaginięcie w Nowy Rok. Tajemnica Zamku Książ?
Zaginiony zniknął na rozległym terenie parkowym otaczającym zamek w wałbrzyskiej dzielnicy Książ. Mówi wyłącznie po niemiecku. W Nowy Rok przyjechał do Zamku Książ autokarem razem z grupą turystyczną z Wrocławia, by zrobić kilka zdjęć obiektu.
Część osób została w autokarze, pozostali wyszli na taras widokowy, by fotografować.
Po ich powrocie okazało się, że brakuje jednego turysty.
- W godzinach popołudniowych w niewyjaśnionych okolicznościach mężczyzna odłączył się od grupy wycieczkowej - powiedział Polsat News kom. Marcin Świeży, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
Poszukiwania trwały do późnej nocy w niedzielę. Wznowiono je w poniedziałek o godz. 9:00.
ZOBACZ: Białystok. Zaginął ks. Jan Toczko. Policja i parafia apelują o pomoc w poszukiwaniach
- Mieliśmy informację, że grupa wycieczkowa obywateli Niemiec przyjechała z Wrocławia, gdzie przebywali w hotelu, do Zamku Książ. Przyjechali zwiedzić kompleks - powiedział Polsat News kom. Świeży.
- Rozpytani wycieczkowicze nie byli w stanie stwierdzić, w jakim miejscu się odłączył i kiedy to nastąpiło - wyjaśnił policjant.
Policja została o zaginięciu zawiadomiona w niedzielę po godzinie 16:00 i niezwłocznie przy wsparciu Grupy Sudeckiej GOPR oraz strażaków z PSP i OSP rozpoczęła poszukiwania.
- W godzinach nocnych, do godziny 3:00 rano, 75 policjantów, kilkunastu goprowców, kilkunastu strażaków szukało zaginionego - powiedział rzecznik.
WIDEO - Znaczne siły policji, GOPR i straży pożarnej poszukiwały Niemca 1 i 2 stycznia
Zdjęcia z kamer monitoringu i nic więcej
Mężczyznę zarejestrowały kamery systemu monitoringu w otoczeniu Zamku Książ. Są one rozlokowane m.in. w parku krajobrazowym rozpościerającym się w pobliżu zamku.
Grupa przez pewien czas poszukiwała starszego pana na własną rękę, w końcu powiadomiono jednak policję.
W zorganizowanych poszukiwaniach uczestniczyło łącznie ponad 100 funkcjonariuszy oraz psy służbowe. Podczas nocnych działań, poza terenem samego parku krajobrazowego, mundurowi sprawdzili między innymi pobliskie szpitale, monitoring miejski i skontaktowali się z korporacjami taksówkarskimi. Bezskutecznie.
ZOBACZ: Czechy. Poszukiwania kobiety i jej 3-letniego dziecka. Pusta kwatera w Karkonoszach
Nadal nie wiadomo, w którą stronę udał się obcokrajowiec. Policja podejrzewa, że cierpiący najprawdopodobniej na demencję turysta, może nie wiedzieć gdzie się znajduje, czuć się zagubiony. Według śledczych jest także możliwość, że mężczyzna w czasie, który upłynął od jego zniknięcia odszedł na znaczną odległość.
Zdaniem funkcjonariuszy może przebywać w którejś z okolicznych miejscowości.
- 84-latek w chwili zginięcia ubrany był w ciemne spodnie, kurtkę oraz buty, miał na głowie czapkę z daszkiem i przewieszoną przez ramię torbę z aparatem fotograficznym - podał kom. Marcin Świeży.
"Wszystkich mających informacje, o tym, gdzie mężczyzna może przebywać lub mogących pomóc w jego odnalezieniu, prosimy o kontakt pod numerem alarmowym Centrum Powiadamiania Ratunkowego 112 lub bezpośrednio z Komendą Miejską Policji w Wałbrzychu przy ul. Mazowieckiej 2 (tel. 47 87 513 60 lub 47 87 51 423)" - apeluje komenda w Wałbrzychu.
Czytaj więcej