"Debata Dnia". Burzliwa dyskusja w studiu na temat cen paliw. "Po prostu zerżnęli nas"
- Należy się cieszyć, że ceny paliwa nie wzrosły - przekonywał w poniedziałek szef rządu na konferencji w siedzibie PiS. To komentarz na krytykę ze strony opozycji, która zarzuciła państwowej spółce Orlen sztuczne podbijanie marży i zawyżanie cen paliw. Do tego tematu odnieśli się także goście Agnieszki Gozdyry w "Debacie Dnia": Piotr Ikonowicz, Ryszard Petru i Marek Jakubiak.
- Trudno tłumaczyć tak naprawdę oczywiste rzeczy - starał się odpowiedzieć na pytanie prowadzącej program Marek Jakubiak o utrzymanie cen paliw na podobnym poziomie mimo podniesienia stawki VAT.
- Skoro Unia Europejska jest po prostu systemem naczyń połączonych i ceny są na jednym poziomie, to jeżeli w jednym kraju ceny opuścimy o złotówkę na litrze, za dwa, trzy, cztery dni nie mamy zapasów paliwa w ogóle. I kupujemy je drożej niż kupiliśmy je wcześniej - wyjaśnił przedsiębiorca i były poseł Konfederacji.
Petru: Dopłacaliśmy średnio 100 zł miesięcznie do "obajtkowa"
To nie przekonało obecnego w studiu byłego lidera i założyciela partii Nowoczesna, Ryszarda Petru. - Ceny były zawyżone przez ostatnie dwa miesiące conajmniej - stwierdził ekonomista. Wyliczył też, ile statystyczny Polak mógł stracić na tym procederze. - Jeżeli ktoś dwa razy w miesiącu tankuje, to średnio dopłacaliśmy 100 złotych miesięcznie do "obajtkowa" i do oligarchicznego systemu PiS - mówił Petru.
ZOBACZ: Mateusz Morawiecki: Należy się cieszyć, że ceny paliwa nie wzrosły
- Jak to zsumujemy, to są koszty, które my ponosimy, każdy z nas na stacjach benzynowych, płacąc za to. Nie wszyscy są przedsiębiorcami, większość ludzi nie jest - odpierał stanowisko Jakubiaka, z którym się nie zgadzał. Ten nie mógł pozostać bierny.
- Proszę cię, Ryszard - zwrócił się w stronę przedmówcy. - Nie rób z ludzi durni, no - skwitował z lekkim uśmiechem właściciel browaru.
- To Obajtek zrobił. I rząd! - zripostował Petru.
WIDEO: Ikonowicz, Petru i Jakubiak o cenach paliw w "Debacie Dnia"
- Jakie zawyżone paliwo było? - polemizował Jakubiak. - Paliwo było takie samo, ceny były takie same jak na Zachodzie albo niższe - przekonywał przedsiębiorca.
- Po prostu zerżnęli nas - próbował wejść w słowo jeszcze mówiącemu Jakubiakowi Ryszard Petru, ale ten zdołał jeszcze pochwalić Orlen i nazwać spółkę kierowaną przez Daniela Obajtka "dobrze zorganizowanym przedsiębiorstwem".
Inne określenie Orlenu miał były przewodniczący Nowoczesnej. - Oligarchiczny państwowy "cebol", który doi Polaków - powiedział ku zdziwieniu byłego polityka Konfederacji. - Ty, co to znaczy? - zapytał wprost Jakubiak.
Ikonowicz: Absolutnie czuję się oszukany
- Panowie, nadal jesteśmy w "Debacie Dnia" - upomniała swoich gości prowadząca program, Agnieszka Gozdyra, gdy rozmowa w studiu zaczynała wymykać się spod kontroli. Sytuację uspokoił trzeci z wypowiadających się na ten temat, społecznik Piotr Ikonowicz.
- Mieliśmy ceny wysokie i po podwyżce VAT-u mamy równie wysokie, ale niedużo wyższe, więc jesteśmy cały czas w strefie komfortu - skonstatował. W studiu zapanowało lekkie rozluźnienie. - Ale to jest psychologiczny komfort - doprecyzował Petru, na co Ikonowicz skinął głową.
ZOBACZ: Ryszard Czarnecki o cenach paliw. "Za politykę państwa i Orlenu należy się pochwała"
- To jest sprytne, to jest cwane. Absolutnie czuję się oszukany - oceniał działania Orlenu założyciel i przewodniczący Nowej Lewicy oraz Ruchu Sprawiedliwości Społecznej. Ale to nie zaspokoiło ciekawości prowadzącej "Debatę...". - Nie wiem, czy pan wchodzi po schodach, czy schodzi? - Agnieszka Gozdyra próbowała ustalić, po której ze stron opowiada się Ikonowicz.
- Widzę, że oni to dobrze rozegrali - podsumował decyzje państwowej spółki gość.
Czytaj więcej