Brazylia: Próbował wejść na zaprzysiężenie Lula da Silvy z ładunkiem wybuchowym — PAP/EPA/Andre Borges

Zaprzysiężenie Luiza Inacio Luli da Silvy

Brazylijska policja zatrzymała mężczyznę, który z ładunkiem wybuchowym i nożem próbował wejść na zaprzysiężenie prezydenta-elekta, Luiza Inacio Luli da Silvy. Uroczystości odbywały się pod ścisłym nadzorem policji i wojska.

W niedzielę odbyło się zaprzysiężenie brazylijskiego lewicowego przywódcy Luiza Inacio Lula da Silvy. Uroczystość, na której zgromadziły się tłumy zwolenników odbywała się pod ścisłym nadzorem - chroniło ich 10 tys. policjantów i wojskowych. Powodem były obawy o bezpieczeństwo, po groźbach przemocy ze strony miłośników jego skrajnie prawicowego poprzednika Jaira Bolsonaro.

Jak się okazało, obawy nie był bezpodstawne. Agencja Reutera, powołując się na Alana Camposa z brazylijskiej żandarmerii wojskowej, przekazała, że "zatrzymano mężczyznę, który próbował wejść na uroczystości z ładunkiem wybuchowym i nożem".

ZOBACZ: Brazylia: Wyniki wyborów prezydenckich. Jair Bolsonaro przegrywa

Luiz Inacio Lula da Silva to przywódca brazylijskiej Partii Robotniczej. 77-latek wygrał ze swoim skrajnie prawicowym przeciwnikiem Jairem Bolsonaro o zaledwie dwa punkty procentowe, zwolennicy Bolsonaro nie zaakceptowali tej porażki, a po ogłoszeniu wyników pojawiły się groźby, skierowane w stronę nowego przywódcy.

"Wiele się od niego oczekuje"

Lula da Silva sprawował już rządy w Brazylii w latach 2003-2010. Wówczas wyciągnął miliony Brazylijczyków z ubóstwa podczas boomu surowcowego, który podtrzymywał gospodarkę największego kraju Ameryki Południowej.

- Wiele oczekuje się od Luli. Będzie miał trudną misję przywrócenia normalności i przewidywalności w Brazylii, a przede wszystkim szybkiego dostarczenia rezultatów, które poprawią jakość życia jej mieszkańców - powiedział Creomar de Souza, dyrektor firmy konsultingowej Dharma Political Risk w Brasilii, cytowany przez CBC News.

ZOBACZ: Brazylia: Polityk nazwał sędzię prostytutką. Gdy przyszli policjanci, rzucił w nich granatem

Brazylia zmaga się obecnie z kryzysem gospodarczym i znaczną polaryzacją społeczeństwa, które podzieliło się pod rządami Jaira Bolsonaro.

WIDEO: Ukraina: Rosjanie pierwszy raz użyli międzykontynentalnej rakiety