Konin. Łowcy Pedofili z Fundacji ECPU Polska pomogli w ujęciu 53-latka ze Skulska
Pedofil spod konińskiego Skulska wpadł w ręce policji dzięki działaniu Łowców Pedofilów. Członkowie Fundacji ECPU Polska przez kilka miesięcy jako "wabiki" rozmawiali z 53-letnim Andrzejem. Mężczyzna myśląc, że pisze z dziećmi, wysyłał im filmy pornograficzne, a także nagrania podczas, których się masturbował, prosił też dziewczynki o ich nagie zdjęcia.
Łowcy Pedofilów z Fundacji ECPU Polska przez kilka miesięcy pisali z 53-letnim Andrzejem ze Skulska w powiecie konińskim. Mężczyzna myślał, że pisze z nieletnimi dziewczynkami.
"Wysyłał im filmy z masturbacji oraz swoje nagie zdjęcia, domagając się rewanżu. Był bardzo zainteresowany bielizną dziewczynek, wielkością ich piersi. Tłumaczył do czego służą miejsca intymne" - opisują na Facebooku członkowie grupy.
53-latek opisywał dziewczynkom do czego służą miejsca intymne oraz wysyłał filmy pornograficzne. Miał też zapraszać je do siebie na wakacje. "Opowiadał dzieciom, co by z nimi robił, gdy będą sam na sam" - czytamy.
Jednej z dziewczynek obiecał pieska o imieniu Alex, a następnie poprosił ją, żeby wysłała mu nagie zdjęcia.
ZOBACZ: Liverpool: "Łowcy pedofilów" zatrzymali mężczyznę. Podciął sobie gardło podczas transmisji na żywo
Chwilę przed spotkaniem z Łowcami Pedofilów opisywał szczegóły, dotyczące odbywania stosunku płciowego z 11-latką. Podczas rozmów podkreślał, jak ważne jest zachowanie dyskrecji.
Po przeprowadzeniu rozmowy z Andrzejem członkowie ECPU przekazali go w ręce konińskich policjantów.
Czytaj więcej