Wielka Brytania: Pomyłka szpitala. Wysłano wiadomość o nieuleczalnym raku zamiast życzeń na święta
Setki osób korzystających z usług brytyjskiego szpitala z okolic Doncaster otrzymało w wigilię wiadomość, że mają nieuleczalnego raka, a ich lekarz stara się o specjalne świadczenia dla nich. Partner jednego z pacjentów pojechał do placówki, gdzie powiedziano mu, że doszło do pomyłki. Szpital przed Bożym Narodzeniem chciał jedynie życzyć wesołych świąt.
Sprawę fatalnej pomyłki nagłośnił 57-letni Chris Reed, którego partner czekał na wyniki badań płuc. Drugi z mężczyzn w SMS-ie wysłanym przez szpital przeczytał, że ma "agresywnego raka z przerzutami", a jego lekarz złożył wniosek o wydanie mu dokumentu DS1500, uprawniającego do świadczeń dla osób nieuleczalnie chorych.
Wiadomość z Askern Medical Practice dotarła do niego w wigilię.
Pojechał do szpitala, bo nie mógł się dodzwonić. Tam usłyszał: Pomyliliśmy się
Rzekomo umierający mężczyzna wpadł w rozpacz. Reed próbował skontaktować się z medyczną placówką, by potwierdzić diagnozę. Nie mógł się jednak dodzwonić, więc pojechał samochodem na miejsce. Tam usłyszał, że nastąpiła pomyłka.
ZOBACZ: Łukasz Jankowski, szef Naczelnej Rady Lekarskiej: L4 na żądanie odciążyłoby system opieki medycznej
Szpital, zamiast świątecznych życzeń, wysłał mylną informację. Później rozesłał do pacjentów przeprosiny, w której wytłumaczył się z wpadki.
"Przeszli od raka do 'wesołych świąt' w mniej więcej godzinę"
"Nasza wiadomość powinna brzmieć: Życzymy Ci wszystkiego najlepszego z okazji Bożego Narodzenia i Nowego Roku. W nagłych przypadkach skontaktuj się z NHS (systemem opieki zdrowotnej w Wielkiej Brytanii - red.) pod numerem 111" - brzmiał drugi SMS od placówki.
- Przeszli od "masz raka płuc" do "wesołych świąt" w mniej więcej godzinę. To nie do wiary - skomentował Chris Reed, cytowany przez "The Sun". Prawdziwe wyniki zdrowotne jego partnera były negatywne - mężczyzna jest zdrowy. Pacjentów, których wprowadzono w błąd, mogło być nawet kilkuset.
Czytaj więcej