Rumunia: Andrew Tate zatrzymany za handel ludźmi. Wpadł, bo nagrał wideo do Grety Thunberg

Świat
Rumunia: Andrew Tate zatrzymany za handel ludźmi. Wpadł, bo nagrał wideo do Grety Thunberg
Flickr/Stefan Muller, Wikipedia Commons
Greta Thunberg i Andrew Tate starli się w internecie. Zakończyło się to... zatrzymaniem Tate'a

Influencer Andrew Tate "słynie" z niechęci do kobiet i obelg kierowanych w ich stronę. Nie przejmuje się też zmianami klimatu, bo we wpisie do Grety Thunberg pochwalił się kolekcją paliwożernych aut. Odpowiedź aktywistki stała się hitem internetu, ale to nie koniec historii. Tate chciał postawić kropkę i nagrał wideo, na którym zdradził, gdzie jest. I przez to został zatrzymany za handel ludźmi.

36-letni Andrew Tate był kick-boxerem, ale rozgłos zdobył nie tylko za sprawą sportowych wyczynów. Gdy zakończył karierę, zaczął pojawiać się w mediach i głosić kontrowersyjne "teorie" dotyczące kobiet, jak i tego, czym jest męskość.

 

Tate twierdził chociażby, że jeśli kobieta oskarżyłaby go o oszustwo, uderzyłby ją maczetą, a ponadto po twarzy. W jego opinii panie powinny ponadto "zamknąć się, mieć dzieci, siedzieć w domu, być cicho i robić kawę".

 

ZOBACZ: USA: Tragiczna śmierć gwiazdy TikToka Ali Spice. Miała 21 lat

 

Za takie poglądy banowały go największe serwisy społecznościowe, w tym Facebook i Twitter. Na tę drugą platformę wrócił po jej przejęciu przez Elona Muska.

Andrew Tate chciał ośmieszyć Gretę Thunberg, a to Greta ośmieszyła jego

Andrew Tate bronił się, twierdząc, że wypowiedzi sprzeczne z szacunkiem do płci pięknej to część jego "filmowych kreacji", a sam wpłaca na organizacje broniące praw pań. Jednak w 2016 roku usunięto go z brytyjskiej edycji "Big Brothera" za nagranie, na którym atakował kobietę.

 

We wtorek influencer postanowił jednak zaczepić na Twitterze Gretę Thunberg, aktywistkę klimatyczną ze Szwecji. "Cześć. Mam 33 auta. Moje Bugatti ma poczwórną turbosprężarkę W16 8.0l. Moje dwa Ferrari 812 mają 6,5-litrowy, 12-cylindrowy silnik. To dopiero początek. Podaj swój adres e-mail, abym mógł wysłać pełną listę moich samochodów i ich ogromnych emisji" - napisał do 19-latki.

 

Odpowiedź Thunberg była krótka: "Tak, proszę mnie oświecić. E-mail do mnie to: smalldickenergy@getalife.com". Nastolatka zasugerowała tym samym, że Tate ma "problemy z męskością". Jej ripostę na Twitterze wyświetlono ponad 221 milionów razy.

 

Andrew Tate zatrzymany w Rumunii. Podejrzenia o handel ludźmi

To jednak nie koniec problemów Tate'a - dopiero po tej sytuacji zaczęły się te poważne. W nocy z czwartku na piątek były kick-boxer został zatrzymany w Rumunii w ramach śledztwa ws. handlu ludźmi oraz gwałtu. Służby przeprowadziły nalot na jego dom, a w ich rękach jest również m.in. jego brat - podało BBC.

 

ZOBACZ: Australia: Troje dzieci spędziło ponad dwie doby w aucie po tym, jak ich rodzice zginęli w wypadku

 

"Czterech podejrzanych miało utworzyć zorganizowaną grupę przestępczą, aby 'rekrutować', kwaterować i wykorzystywać kobiety, zmuszając je do tworzenia treści pornograficznych. Filmy te trafiały za opłatą na specjalne strony internetowe" - poinformował Reuters, powołując się na informacje z rumuńskiej prokuratury.

 

Na wideo, które trafiło do sieci, widać, jak Andrew Tate i jego brat są wyprowadzani z luksusowej willi w Bukareszcie. Wewnątrz budynku mundurowi mieli odnaleźć broń, noże i pieniądze pochodzące z przestępstwa.

 

Błąd, przez który Tate może trafić do więzienia. Wpadł za sprawą pudełka po pizzy?

Tate mieszka w Rumunii od pięciu lat, ale jest pochodzenia amerykańsko-brytyjskiego. Śledztwo w jego sprawie trwa od kwietnia, ale dotychczas funkcjonariuszom nie udawało się go zatrzymać. Jak jego schwytanie łączy się z "wymianą zdań" z Gretą Thunberg? Służby oficjalnie tego nie potwierdziły, lecz swój trop mają internauci.

 

Andrew Tate nie powstrzymał się, by nie odpowiedzieć na wpis Thunberg. Na wideo z "tyradą" skierowaną do aktywistki widać opakowanie po pizzy z nazwą restauracji. Tło sugeruje też, że nagranie powstało w gastronomicznym lokalu. Śledczy w ten sposób mogli go namierzyć, a później zatrzymać w rezydencji, do której wrócił.

 


Rumuńska Dyrekcja ds. Badania Przestępczości Zorganizowanej i Terroryzmu wydała oświadczenie w sprawie zatrzymania "dwóch obywateli Wielkiej Brytanii i dwóch obywateli Rumunii", ale nie wymieniła nazwisk braci Tate. Potwierdziła za to, że schwytani mężczyźni są podejrzani o przynależność do przestępczej grupy handlującej ludźmi.

wka/zdr / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie