Białoruś: Rzekomo miał obrażać Łukaszenkę. Obywatel Łotwy skazany na cztery lata więzienia
Obywatel Łotwy Dmitrijs Mihailovs został skazany na Białorusi na cztery lata więzienia - przekazał portal Radio Svoboda. Jak powiadomiono, mężczyzna został oskarżony o "obrazę" Alaksandra Łukaszenki, rzekome podżeganie do nienawiści i nawoływanie do nałożenia sankcji na Białoruś.
Wszystkie dowody w sprawie obywatela Łotwy miały zostać znalezione w jego telefonie i na kontach w mediach społecznościowych. Białoruski resort nie przekazał szczegółów dotyczących postępowania.
Według mediów, wśród postawionych zarzutów miało znaleźć się rzekome obrażanie Alaksandra Łukaszenki, "podżeganie do nienawiści", a także nawoływanie do nałożenia na Białoruś sankcji.
Łotwa próbowała udzielić pomocy zatrzymanemu
Dmitrijs Mihailovs został aresztowany w czerwcu bieżącego roku. Jak informowała rzeczniczka łotewskiego MSZ Diana Eglite, pracownicy łotewskiego konsulatu już po zatrzymaniu próbowali udzielić pomocy Mihailovsi jednak nie zdążyli - mężczyzna został przeniesiony do szpitala psychiatrycznego, gdzie miał być przebadany.
ZOBACZ: Spotkanie Putina i Łukaszenki. Eksperci analizują, co chciał osiągnąć Kreml
Podczas postępowania przedstawiciele łotewskiego konsulatu zostali dopuszczeniu do udziału w sprawie jedynie 21 grudnia. Wcześniej Łotwa zażądała od Białorusi wyjaśnień, dlaczego podczas rozpatrywania sprawy 14 grudnia konsul nie mógł wziąć w niej udziału. Strona łotewska powoływała się na zapisy Konwencji wiedeńskiej, zgodnie z którymi, urzędnicy konsularni mają prawo do kontaktowania się z obywatelami swojego kraju.
Według portalu, Dmitrijs Mihailovs jest obywatelem Łotwy, ale mieszkał i posiadał tymczasowy meldunek w Białorusi.
W związku z sytuacją w Białorusi MSZ Łotwy regularnie wzywa swoich obywateli do wstrzymania się do podróży w tym kierunku.
Czytaj więcej