Finlandia: Pożar w kościele, w środku znajdowali się wierni
W Rautjärvi w Finlandii ogniem zajął się zabytkowy kościół, w którym znajdowali się wierni. Według doniesień medialnych, w trakcie pożaru drzwi do świątyni zostały związane linami, uniemożliwiając ewakuację. Sprawą zajmuje się policja, najprawdopodobniej doszło do podpalenia.
Pożar wybuchł o 8.30 rano w trakcie mszy w Boże Narodzenie w zabytkowym drewnianym kościele w Rautjärvi w Finlandii . W środku znajdowało się około 30 osób, w tym kapłan. Gdy tylko zauważano ogień ksiądz odprawiające mszę wezwał wiernych do ucieczki z kościoła. Kelviainen powiadomił, że wyszedł ze świątyni dopiero, gdy upewnił się, że w środku nikogo już nie ma.
Finlandia: Pożar w kościele. Policja podejrzewa podpalenie
W rozmowie z portalem Ilta-Sanomt Kari Luumno, były proboszcz, który jako pierwszy zauważył ogień przekazał, drzwi do kościoła zostały od zewnątrz zawiązane linami. Jak dodał, liny zawiązano "na tyle luźno", że udało się otworzyć drzwi.
Linda Vilen-Weyalainen, która mieszka obok kościoła w rozmowie z mediami przekazała, że z podwórka widziała płonącą wieżę. - Myślę, że nic z niego nie zostanie - przekazała. Według straży pożarnej, budynek na skutek pożaru został całkowicie zniszczony.
ZOBACZ: Drogobycza: Pożar na terenie firmy transportowej. W akcji 12 zastępów straży pożarnej
Według wstępnych ustaleń, do pożaru doszło na skutek podpalenia. Co więcej, jak wskazują lokalne media, w kościele nie było ani świec, ani grzejników, które mógłby przyczynić się do pojawienia się ognia. Przedstawiciele policji w niedzielę informowały, że jest za wcześnie, by mówić o szczegółach zdarzenia - powiadomił portal Yle.
Obecnie policja bada sprawę pożaru, a także tego, czy miał on związek z pojawieniem się innego pożaru. Funkcjonariusze w domu oddalonym o 30 km od kościoła na terenie pogorzeliska odnaleźli ciało.
Czytaj więcej