Wojna w Ukrainie. Wigilia ukraińskich żołnierzy. Tak świętowali na froncie
Wigilia, kojarząca się nam z radością i czasem spędzonym w rodzinnym gronie, była w tym roku wyjątkowo trudna dla naszych wschodnich sąsiadów obchodzących święta Bożego Narodzenia według kalendarza gregoriańskiego. Żołnierze walczący w obronie Ukrainy spędzili je z dala od bliskich. Sztab Generalny Sił Zbrojnych tego kraju opublikował zdjęcia pokazujące wigilijny wieczór na froncie.
Choć większość mieszkańców Ukrainy jest chrześcijanami obrządku wschodniego, część z nich obchodzi w tych dniach Boże Narodzenie. Ci świętujący zgodnie z kalendarzem gregoriańskim zasiedli wczoraj do wigilijnych wieczerzy.
Niestety, święta kojarzące się zwykle z radością i spędzaniem tego czasu w gronie najbliższych, w tym roku są wyjątkowo smutne dla ukraińskich żołnierzy. Są daleko od bliskich, a blisko linii frontu, gdzie toczą się walki, by odeprzeć rosyjskiego najeźdźcę.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy opublikował zdjęcia z wczorajszych kolacji wigilijnych. "Chrystus się narodził! Ukraińscy żołnierze świętują!" - napisano na Twitterze.
Zełenski: Żadne drony kamikaze nie mogą zgasić gwiazdy bożonarodzeniowej
Specjalne przesłanie z okazji wigilii Bożego Narodzenia wygłosił prezydent Wołodymyr Zełesnki. Przypomniał, że 24 grudnia to również dzień, w którym mija 10 miesięcy od rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
- Gdziekolwiek jesteśmy, w świąteczny czas jesteśmy razem. I będziemy wspominać poranek 24 lutego i to, jak daleko zaszliśmy. Zapamiętamy Azovstal, Irpin, Buczę, Kramatorsk, Zmiejny, Czornobajewkę, Izium, Chersoń - powiedział.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. 10 miesięcy walk z najeźdźcą. Wołodymyr Zełenski z przesłaniem do chrześcijan
- Składamy sobie życzenia. I czujemy radość. Zrozumiemy prawdę, że żadne drony kamikaze nie mogą zgasić gwiazdy bożonarodzeniowej. Jej blask zobaczymy nawet pod ziemią, w schronie przeciwlotniczym. Napełniamy nasze serca ciepłem i światłem - mówił.
Papież: Położyć natychmiastowy kres tej bezsensownej wojnie
Papież podczas tradycyjnego błogosławieństwa Urbi et Orbi (Miastu i Światu) wygłoszonego z balkonu bazyliki św. Piotra w Watykanie powiedział również wspominał wojnę na Ukrainie. Powiedział, że musimy zwrócić nasze spojrzenie ku Betlejem i utkwić nasz wzrok w twarzy nowonarodzonego Dzieciątka Jezus. - W tej małej, niewinnej twarzy, rozpoznajmy twarze dzieci, które tęsknią za pokojem w każdej części świata - mówił.
- Niech nasze spojrzenie wypełnią twarze naszych ukraińskich braci i sióstr, którzy przeżywają te święta w ciemnościach, w zimnie lub z dala od swoich domów, z powodu zniszczeń spowodowanych dziesięcioma miesiącami wojny - powiedział papież.
- Niech Pan uczyni nas gotowymi do konkretnych gestów solidarności, aby pomóc cierpiącym i oświecić umysły tych, którzy mają władzę, aby uciszyć broń i położyć natychmiastowy kres tej bezsensownej wojnie! Niestety, ludzie wolą słuchać innych motywów, dyktowanych logiką świata. Ale któż słucha głosu Dzieciątka? - dodał.
Czytaj więcej