Niebezpieczna pogoda. Setki urazów, SOR-y w całym kraju pękają w szwach
Setki osób zgłaszają się do Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych z urazami kończy, barków czy bioder. To efekt ślizgawicy, którą w części kraju spowodowały marznące opady. Do placówek w Zielonej Górze czy Poznaniu trafiło po 50 pacjentów z podobnymi urazami. Niestety pogoda zebrała też śmiertelne żniwo - w Warszawie zginął mężczyzna, który poślizgnął się na zlodowaciałym chodniku.
Wtorkowy poranek upłynął w części kraju pod znakiem marznących opadów, które spowodowały, że na ulicach i chodnikach powstawało istne lodowisko. W takich warunkach nietrudno o wypadek - niezależnie od tego, czy mówimy o kierowcach czy pieszych.
Z miast w całym kraju docierają informacje o dziesiątkach pacjentów zgłaszających się do Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych ze złamaniami, zwichnięciami i stłuczeniami - wszystkie te urazy powstały na skutek upadków na oblodzonych chodnikach.
Zielna Góra: Dziesiątki urazów w tym dwa poważne
Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze informował, że minionej nocy do obszaru chirurgicznego SOR trafiło niemal 60 osób, które doznały urazów na skutek poślizgnięcia się na oblodzonych chodnikach.
ZOBACZ: Białystok i ślizgawice. Z powodu złej pogody prezydent zaapelował o odwołanie zajęć w szkołach
"Złamane ręce, nogi, uszkodzenia stawów skokowych – to główne przyczyny wizyt w szpitalu" - podała placówka.
Antoni Ciach, ortopeda, który dyżurował ostatniej nocy dodał, że "były też dwa poważniejsze złamania stawu biodrowego". - Wymagały one przyjęcia na Kliniczny Oddział Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej - przekazał.
Gorzów Wielkopolski: Na SOR trafiło niemal 50 pacjentów
Podobnie sytuacja wyglądała w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. Placówka poinformowała w mediach społecznościowych, że minionej nocy na Szpitalny Oddział Ratunkowy trafiło 49 osób.
- Głównie były to złamania kończyn górnych i dolnych. Czworo pacjentów zostało na oddziale ortopedii, jeden na oddziale chirurgi - mówiła w rozmowie z "Gazetą Lubuską" Aleksandra Szymańska, rzecznik placówki.
Poznań: Kilkadziesiąt urazów
Złamania i stłuczenia - w szczególności nóg, rąk i bioder, w sumie 50 pacjentów z podobnymi urazami. To efekt minionej nocy i poranka w Szpitalu Miejskim im. Józefa Strusia w Poznaniu.
ZOBACZ: Krzykosy: Zderzyło się 10 pojazdów. Cztery osoby w szpitalu
- Trudne warunki atmosferyczne i oblodzenie spowodowały, że do naszego szpitala trafiło 50 pacjentów, głównie ze złamaniami i stłuczeniami. W tej grupie przeważały oczywiście osoby starsze - powiedział w rozmowie z polsatnews.pl rzecznik placówki Tomasz Dolata.
Przyznał, że ciężko wskazać konkretne statystki, ponieważ z uwagi na zmieniające się warunki atmosferyczne trudno o rzetelne porównanie. - Jednak proszę mi wierzyć, że 50 pacjentów to naprawdę dużo - powiedział.
Warszawa: Nie żyje 38-latek
Marznące opady doprowadziły w Warszawie do tragedii. Sierż. Bartłomiej Śniadała z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji poinformował, że 38-letni mężczyzna idąc chodnikiem poślizgnął się, upadł i zmarł na miejscu.
- Policja otrzymała zgłoszenie, że 38-letni mężczyzna idący chodnikiem, wywrócił się i zmarł na miejscu - przekazał sierż. Śniadała. - Wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia.
Więcej na temat tego zdarzenia możecie przeczytać tutaj.
Czytaj więcej