Chiny. Awaryjne lądowanie Boeinga 767 w Hongkongu. Z prawego silnika wydobywał się ogień
Chwile grozy przeżyła we wtorek załoga Boeinga 767, który wykonywał lot UA2831 z Honkongu do Guam. Po kilkudziesięciu minutach w powietrzu maszyna wróciła na lotnisko. Powodem awaryjnego lądowania były płomienie, które wydobywały się z prawego silnika.
Boeing 767 linii United Airlines wystartował z lotniska w Hongkongu do Guam. Załoga przerwała wznoszenie na wysokości ponad 1800 m. Powodem były "problemy mechaniczne", z prawego silnika maszyny wydobywały się płomienie.
Na pokładzie nie było pasażerów.
Piloci podjęli decyzję o powrocie na lotnisko w Hongkongu, gdzie czekały 34 wozy strażackie i siedem karetek pogotowia.
Maszyna wylądowała po około 50 minutach lotu.
Po bezpiecznym dotarciu na ziemię z silnika nie wydobywały się już płomienie ani dym.
Czytaj więcej