USA. Kobieta nurkowała razem z mężem. Została zjedzona przez rekina
Amerykanka, która zaginęła u wybrzeży Hawajów, została zaatakowana i zjedzona przez agresywnego rekina - wynika z raportu władz. Kobieta zniknęła podczas nurkowania z mężem. Świadkowie wspominają, że widzieli w wodzie drapieżnika. Ciało ofiary nie zostało jeszcze odnalezione.
60-letnia mieszkanka Waszyngtonu, która 8 grudnia zaginęła u wybrzeży Hawajów, została zjedzona przez agresywnego rekina zauważonego w "chmurze czerwonej wody" - przekazał Departament Ziemi i Zasobów Naturalnych Hawajów.
Śledczy doszli do tego wniosku po przesłuchaniu plażowiczów, którzy wspominali, że widzieli dużego żarłacza tygrysiego, który prawdopodobnie żywił się czymś w wodzie. Ciało kobiety nie zostało jeszcze odnalezione. Władze nie ujawniły tożsamości ofiary i jej męża.
W wodzie znaleziono zestaw do nurkowania i część stroju kąpielowego
Małżeństwo było na wakacjach na wyspie Maui, na Hawajach, i nurkowało około 50 metrów od Keawakapu Point.
- Para nie nurkowała obok siebie. Mężczyzna mógł swoją żonę widzieć tylko od czasu do czasu - powiedział jeden ze świadków. - Gdy rekin ich okrążał, mąż poszukiwał kobiety, wynurzając głowę z wody i sprawdzając powierzchnię - przekazał.
- W tym czasie ludzie na plaży zaczęli krzyczeć na mężczyznę, aby wyszedł z wody, ponieważ rekin żeruje w okolicy - dodał.
ZOBACZ: Egipt. Atak rekina w pobliżu Hurghady. Nie żyje 68-latka
Jeden ze świadków, który był na plaży podczas incydentu, zadzwonił pod 911, aby zgłosić atak. Jak przekazały władze, w wodzie, niedaleko miejsca zdarzenia, znaleziono zestaw do nurkowania i część stroju kąpielowego.
Oszacowano, że rekin mógł mieć od trzy metry długości. Według Muzeum Historii Naturalnej Florydy, rekiny tygrysie są powiązane z 39 "niesprowokowanymi" śmiertelnymi atakami na całym świecie.
Śledztwo, które trwało blisko dwa tygodnie, było prowadzone przez Departament Policji Maui.
Czytaj więcej