Strzelanina w Rzymie. Nie żyje przyjaciółka Giorgii Meloni
W niedzielę na przedmieściach Rzymu doszło do strzelaniny, w wyniku której zginęły trzy kobiety uczestniczące w spotkaniu wspólnoty mieszkaniowej. Jedną z ofiar była przyjaciółka premier Włoch. "Słowo 'sprawiedliwość' nigdy nie może być zastosowane do tej sprawy. Bo nie wypada tak umierać" - napisała na Facebooku Giorgia Meloni.
Do strzelaniny doszło między 9:30 a 10 w północnej dzielnicy Rzymu - Fidene, w barze "Il Posto Giusto", w którym znajdowało się około 20 osób. 57-letni mężczyzna wszedł do środka, zamknął drzwi i krzyknął "wszystkich was zabiję", po czym zaczął strzelać.
ZOBACZ: USA: Kierownik sklepu Walmart zaczął strzelać do pracowników. Są ofiary śmiertelne
Jeden ze świadków przyznał, że znał napastnika z widzenia - mężczyzna czasami pojawiał się na spotkaniach wspólnoty mieszkaniowej. W niedzielę oddał co najmniej osiem strzałów. Mogło być ich więcej, ale w pewnym momencie napastnikowi zacięła się broń. Mieszkańcom udało się go rozbroić, jeszcze zanim na miejsce przyjechała policja. 57-latek został aresztowany.
Strzelanina w Rzymie. Nie żyje przyjaciółka Giorgii Meloni
W wyniku postrzału cztery osoby zostały ranne, w tym jedna ciężko. Trzy osoby zginęły, wśród nich przyjaciółka Giorgii Meloni – Nicoletta Golisano. Kobieta była członkinią wspólnoty mieszkaniowej, której spotkanie obywało się w barze. Osierociła dziesięcioletniego syna Lorenza.
ZOBACZ: USA. Nastolatka zastrzelona na imprezie urodzinowej w liceum. Bawiły się na niej setki uczniów
Premier Włoch pożegnała swoją przyjaciółkę w mediach społecznościowych. "Nicoletta była opiekuńczą matką, szczerą i dyskretną przyjaciółką, kobietą silną, a zarazem kruchą. Ale przede wszystkim była profesjonalistką z niebywałym poczuciem obowiązku. To właśnie poczucie obowiązku zaprowadziło ją tam, w niedzielny poranek, gdzie napastnik czekał, by zastrzelić ją wraz z dwiema innymi kobietami podczas spotkania wspólnoty w Rzymie" - napisała na Facebooku.
"Nicoletta była szczęśliwa i piękna, w czerwonej sukience, którą kupiła na swoje pięćdziesiąte urodziny kilka tygodni temu. Dla mnie zawsze będzie tak piękna i szczęśliwa" - przyznała Meloni.
Napastnik zatrzymany, broń zabezpieczona
Włoska premier złożyła też wyrazy współczucia rodzinom pozostałych ofiar strzelaniny. Poinformowała, że napastnik został zatrzymany, a broń, z której strzelał, zabezpieczona.
ZOBACZ: Lubelskie. Proponował pieniądze za podwiezienie. Zamiast zapłacić, zaczął strzelać
Policja nie poinformowała, jaka była motywacja sprawcy. Nieoficjalne źródła donoszą, że mężczyzna był w sporze z członkami wspólnoty mieszkaniowej.