USA: Turysta zgubił się w górach. Przeżył dwa tygodnie, do jedzenia miał pół słoika salsy
Para z Kalifornii uratowała człowieka, który zgubił się w górach. Mężczyzna przeżył dwa tygodnie, jedząc tylko salsę i pijąc wodę z potoku. Pomoc zjawiła się, gdy stracił już nadzieję na ratunek.
Allison Scott i jej chłopak Freddie Valdiva wybrali się na kemping w góry San Bernardino w Kalifornii. Ich uwagę zwrócił mężczyzna, wzywający pomocy i wymachujący prowizoryczną flagą złożoną z butelki zatkniętej na kiju. Ze względu na ukształtowanie terenu dotarcie do mężczyzny zajęło parze pół godziny.
- Nie mógł chodzić. Jego stopy były spuchnięte od chodzenia i prawdopodobnie od zimna - relacjonowała kobieta w rozmowie z NBC Los Angeles. - Kiedy go znaleźliśmy, powiedział: "To cud" - dodała.
ZOBACZ: Meksyk: Turystka weszła na starożytną piramidę. Została wygwizdana
Turystka z Kalifornii zadzwoniła po pomoc i w ciągu 15 minut na miejsce przyleciał helikopter ratunkowy. Odnaleziony mężczyzna trafił do szpitala. Okazało się, że odniósł niewielkie obrażenia.
Turysta zgubił się w górach. Przez dwa tygodnie jadł tylko salsę
Uratowanym był pochodzący z Oceanside w Kalifornii turysta o imieniu Eric, który powiedział parze, że przyjechał w góry taksówką, aby wybrać się na samotną wędrówkę w pobliżu miasta Big Bear Lake. Niestety w trakcie wyprawy się zgubił.
Przeżył w górach dwa tygodnie, mając do jedzenia jedynie pół słoika salsy. Mężczyzna pił wodę z potoku. Zbudował sobie mały domek blisko potoku i obozował tam, licząc na to, że ktoś go zauważy. Przyznał, że kilka dni przed odnalezieniem stracił już nadzieję na ratunek.
ZOBACZ: Włochy. Siedem ofiar katastrofy helikoptera z turystami. Zginął dyrektor słoweńskiej telewizji
Szczęśliwie uratowany turysta nie ma telefonu komórkowego. Przekazał więc Allison i jej chłopakowi numer swojego telefonu stacjonarnego i w podziękowaniu za uratowanie życia zaprosił parę na kolację.