Odessa: Nocny atak dronów. Tysiące ludzi zostało bez prądu
Rosyjskie drony kamikadze przedarły się przez ukraińską obronę przeciwlotniczą. Bezzałogowce trafiły w obiekty infrastruktury energetycznej. Tysiące ludzi zostało bez prądu.
Rzecznik Siergiej Bratczuk przekazał, że w nocy Rosjanie zaatakowali dronami kamikadze infrastrukturę energetyczną w obwodzie odeskim. Jak informuje dowództwo sił lotniczych "Południe", udało się zestrzelić 10 z 15 dronów nad południem kraju.
"Ukraińska Prawda" przekazał, że w wyniku ataku tysiące odbiorców energii elektrycznej został bez prądu. Bratczuk poinformował też, że służby ratownicze pracują na miejscu.
Z kolei władze Odessy poinformowały, że uderzenia dronów na obiekty energetyczne spowodowały "znaczne zniszczenia". To "kontynuacja terroru" - piszą służby prasowe w Telegramie.
Strategia terroryzowania cywilów
Dzięki dostawom irańskich dronów Rosjanie mogą wpływać na morale ludności cywilnej. Niewielkie bezzałogowce najczęściej uderzają w obiekty, które zaopatrują ukraińskie miasta w prąd i wodę.
ZOBACZ: Ukraina: Kolaborant z Odessy skazany. Spędzi 15 lat w więzieniu
Zmasowane ataki rakietowe i dronów utrudniają nie tylko działania obrony przeciwlotniczej, ale wpływają na życie cywilów. Brak prądu i wody ma szczególne znaczenie w okresie zimowym, przy niskich temperaturach. Obecnie w Odessie jest około 10 stopni, natomiast w przyszłym tygodniu temperatura w nocy spadnie do -4.
Czytaj więcej