USA. Kurier dostarczył przesyłkę do domu Atheny Strand. Potem dziewczynkę uprowadził i zabił
Kierowca FedEx oskarżony o uprowadzenie i zamordowanie 7-letniej Atheny Strand dostarczył jej wcześniej prezent świąteczny. Był to zestaw lalek Barbie - przekazały media. Kurier nie znał swojej ofiary. - Już nigdy nie poczujemy radości, która dawała nam córka - powiedziała matka dziewczynki.
- Tanner Lynn Horner dostarczył pudełko zawierające sześć różnych lalek Barbie do domu jej ojca w Paradise, w Teksasie - powiedziała matka 7-latki, Maitlyn Gandy na czwartkowej konferencji prasowej. - Zestaw "Możesz być kim chcesz" był prezentem dla Atheny - podkreśliła.
- Moja córka została okradziona z możliwości dorastania do bycia kimkolwiek. Przesyłka była zamówiona z miłości do niej, a ona nigdy jej nie otrzyma - stwierdziła Gandy. Dodała, że rodzina czekała z niecierpliwością, aby zobaczyć, jak jej córka otwiera prezent rano w Boże Narodzenie - przekazał portal New York Post.
- Radość, którą nam dawała Athena jest czymś, czego już nigdy nie poczujemy - powiedziała matka dziewczynki.
Dostawca przyznał się do winy
Około godziny 20:00 (czasu lokalnego) w piątek szeryf Lane Akin przekazał prasie tragiczną informację - ciało Atheny Strand znaleziono kilkanaście kilometrów od jej domu, w którym mieszkała wraz z ojcem.
Policja podała, że siedmiolatka została uprowadzona przez pracownika firmy FedEx. Według ustaleń służb, na podstawie cyfrowych dowodów oraz zeznań, dziewczynka prawdopodobnie zmarła w ciągu godziny od zniknięcia.
Zatrzymany to kierowca dostawczej ciężarówki, 31-letni Tanner Lynn Horner, który usłyszał już zarzuty morderstwa i porwania. Trafił do aresztu hrabstwa Wise. Jego kaucja została ustalona na 1,5 miliona dolarów - informuje CBS News.
ZOBACZ: USA. Siedmiolatka znaleziona martwa. Porwał ją kierowca firmy kurierskiej
"Nie jestem gotowa, by pozwolić odejść mojemu dziecku"
Przedstawiciel funkcjonariuszy biorących udział w dochodzeniu powiedział mediom, że mniej więcej w czasie, gdy siedmiolatka zaginęła, Horner zostawił paczkę w jej domu. Śledczy są zdania, że do porwania doszło na podjeździe posesji około 200 metrów od domu.
Dostawca przyznał się do zbrodni i doprowadził władze do ciała dziewczynki, które było około 16 kilometrów od domu jej ojca. 31-letni kurier nie znał rodziny.
ZOBACZ: USA. Policja po 65 latach ustaliła tożsamość "chłopca z pudełka". Pomogło badanie DNA
Dziewczynka przebywała z ojcem i macochą w Paradise na wakacje i oczekiwano, że wróci do domu w Oklahomie po przerwie świątecznej.
- Teraz, zamiast tego, Athena zostanie skremowana i wróci do domu w urnie. Będzie razem ze mną, bo nie jestem gotowa, aby pozwolić mojemu dziecku odejść - powiedziała jej matka. Dodała, że nigdy nie będzie mogła usłyszeć, jak córka mówi: "Kocham cię, mamo".
- Już nigdy nie będę mogła uczesać jej włosów lub przytulić jej przed zaśnięciem - zakończyła Gandy .
Matka dziewczynki przefarbowała swoje włosy na kolor różowy, aby uczcić pamięć Atheny.
Czytaj więcej