Niemcy: Zamknięto wszystkie jarmarki bożonarodzeniowe w Düsseldorfie. "Zagrożenie terrorystyczne"
Uzbrojeni funkcjonariusze niemieckiej policji wkroczyli w poniedziałek na jarmark bożonarodzeniowy na Corneliusplatz w Düsseldorfie. Ludzi ewakuowano. Później zamknięto również pozostałe jarmarki w mieście. Służby podały informację o "realnym zagrożeniu terrorystycznym".
Duże siły policyjne i służb bezpieczeństwa zostały w poniedziałek rozmieszczone w centrum Düsseldorfu. Wszystkie jarmarki świąteczne w stolicy landu ewakuowano i zamknięte.
Centrum otoczone policyjnym kordonem
Corneliusplatz, rynek przy ratuszu, lodowisko na Kö, diabelski młyn na Burgplatz i Kasematten - wszystkie rynki były zamknięte od około godziny 15. Brzegi Renu, Schadowstraße i duże części centrum miasta zostały wczesnym wieczorem otoczone kordonem, a wiele ulic w centrum było przejezdnych tylko z ograniczeniami.
ZOBACZ: Szwecja: Seria pożarów samochodów w Malmö. Ostatniej doby spłonęło 19 aut
Część oddziałów policyjnych wyposażono w ciężkie uzbrojenie, są w ciągłym ruchu, zabezpieczają ulice. Wjazdy zablokowano, a radiowozy ustawiono na ulicach w centrum miasta. Policja podała, że posiada informacje o "sytuacji zagrożenia".
Według informacji, do których dotarł dziennik "Bild", policja otrzymała groźby o planowanym wjechaniu ciężarówką w tłum na bożonarodzeniowym jarmarku. Służby ogłosiły alert w całym mieście, wszystkie oddziały postawiono w stan gotowości.
"Bezpieczeństwo musi mieć priorytet"
Akcja służb zakończyła się wieczorem. - To był wielki szok! Na szczęście policja zareagowała szybko, co daje mi poczucie bezpieczeństwa. Wysłaliśmy wszystkich pracowników do domu. We wtorek ponownie będziemy otwarci - powiedział Oscar Bruch, operator "Winterwelt" na Corneliusplatz w rozmowie z "Bildem".
ZOBACZ: Holandia: udaremniono atak terrorystyczny na punkt szczepień
Rzecznik policji potwierdził, że akcja została zakończona, ale nie podaje, o jakie zagrożenie chodziło. Nie potwierdza też ustaleń "Bilda". Śledczy wyjaśniają, że nie chcą doprowadzić do pojawienia się naśladowców. Zastosowane w mieście środki tłumaczą: - Bezpieczeństwo musi mieć priorytet.
22 listopada Düsseldorfie doszło do tragicznego zdarzenia na ulicy handlowej niedaleko jarmarku bożonarodzeniowego. 84-letni mężczyzna uderzył suvem w kilka samochodów, a następnie wjechał w grupę ludzi. Dwie osoby zostały ciężko ranne, cztery lekko. Później okazało się, że nie był to atak, ale wypadek.
Czytaj więcej