30 lat Polsatu. To tutaj rodziły się gwiazdy. Zaczynali w "Idolu" i "Must Be The Music"
Monika Brodka, Ania Dąbrowska, Sylwia Grzeszczak, Krzysztof Zalewski, Enej, Lemon - to tylko część z dobrze dziś znanych gwiazd, które narodziły się w Polsacie. "Idol", a potem "Must Be The Music" były programami, które ich wypromowały. Ale w ciągu 30 lat Polsat drzwi do kariery uchylił też innym - bo kto dziś nie zna Krzysztofa Ibisza czy Pauliny Sykut-Jeżyny.
Zwycięstwem w pierwszej edycji programu "Must Be The Music" zespół Enej przebojem wdarł się na polską scenę muzyczną.
- To była największa trampolina w naszej karierze - mówi Piotr Sołoducha, wokalista zespołu. - Mija 11 lat od "Must Be The Music", a my gramy ponad 100 koncertów rocznie.
ZOBACZ: 30 lat Polsatu. Prezes Zygmunt Solorz: To jeszcze nie koniec mojej działalności
W popularnym muzycznym show zaczęła się również kariera zespołu Lemon.
- Program był takim drogowskazem - przyznaje lider grupy Igor Herbut, który postawił na muzykę i trwa w tym od dekady.
"Idol" przepustką do sławy
Ale wielkie talenty odkrywane były na antenie Polsatu znacznie wcześniej. Pierwszą edycję "Idola" 20 lat temu wygrała Alicja Janosz.
- Już jako mała dziewczynka marzyłam o tym, żeby śpiewać na scenie. Dzięki "Idolowi" to się zadziało i to w znakomitej aranżacji, z cudownym akompaniamentem – wspomina piosenkarka.
ZOBACZ: „W stronę słońca. 30 lat Polsatu: Rok 1992”. Zobacz wideo!
Na scenie kultowego talent show rodziły się kolejne gwiazdy i to nawet jeśli nie wygrywały programu.
- Z "Idola" wyszły takie gwiazdy muzyki rozrywkowej jak Brodka, Ania Dąbrowska, Krzysztof Zalewski, Szymon Wydra – wymienia Aleksander Myszka, członek rady nadzorczej Telewizji Polsat.
Ania Dąbrowska była jedną z dziesięciu finalistów pierwszej edycji "Idola". Jurorzy już wtedy wiedzieli, że w muzycznym świecie da sobie świetnie radę. Krzysztof Zalewski skradł serca jury w drugiej edycji. Do "Idola" sięgają źródła kariery Moniki Brodki. Wysoko poprzeczkę od początku stawiała sobie Sylwia Grzeszczak, która przyszła na casting, gdy miała 16 lat i nie bała się sięgnąć po repertuar samej Whitney Houston.
WIDEO: Gwiazdy "Idola" i "Must Be The Music"
Paulina Sykut-Jeżyna. Z "Idola" na antenę Polsatu
Zmagania w muzycznym show z bliska obserwowała Paulina Sykut-Jeżyna. Wówczas także uczestniczka programu. Dla niej "Idol" był jednak początkiem innej kariery.
- W najśmielszych marzeniach nie przypuszczałam, że kiedykolwiek będę miała taką okazje, że to się wszystko zrealizuje. Udało się. Zostałam dostrzeżona w "Idolu" i tak dostałam swoją pierwszą pracę w telewizji – opowiada Paulina Sykut-Jeżyna, prowadząca programy w Polsacie.
ZOBACZ: Telewizja Polsat kończy 30 lat. Tak wyglądały nasze początki
Ze stacją związała się na dobre, prowadząc największe imprezy muzyczne w Polsce. Często u boku jednej z najbardziej znanych twarzy stacji - Krzysztofa Ibisza, który swoją przygodę z Polsatem rozpoczął w 2000 roku. Prezenter prowadził sześć edycji "Baru" i takie teleturnieje jak "Życiowa szansa", "Gra w ciemno", "Awantura o kasę", "Rosyjska ruletka". A następne lata przynosiły kolejne projekty. Dzisiaj trudno wyobrazić sobie bez niego program "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" czy wielkie imprezy, które od lat z powodzeniem prowadzi.
Nina Terentiew uchyla drzwi do sławy
- Oczywiście poza królem Polsatu Krzysztofem Wielkim mamy bardzo dużo fajnej młodzieży - podkreśla Nina Terentiew, dyrektor programowa Telewizji Polsat.
- To nie jest tak, że ja robię z kogoś gwiazdę, ja po prostu uchylam jak portier drzwi do sławy, bo wydaje mi się, że ktoś stanie się gwiazdą, ale potem to publiczność ocenia – przyznaje Terentiew.
I dopiero to staje się gwarancją sukcesu.
Jubileuszową Galę z okazji 30-lecia Polsatu na żywo prosto z Teatru Wielkiego - Opery Narodowej, będzie można obejrzeć już 6 grudnia o 20:00 na antenie Polsatu, w serwisie Polsat Go oraz Interii.
Czytaj więcej