Rosja. Wybuchy na lotnisku. Kreml atakował stamtąd Ukrainę
Ukraińskie media poinformowały o wybuchach na rosyjskim lotnisku pod Saratowem. Doradca szefa MSZ Ukrainy uważa, że zniszczeniu uległy dwa bombowce strategiczne Tu-92. "Runął kolejny mit o drugiej armii świata. Lotnisko bombowców przenoszących broń nuklearną zaatakowane przez tanie drony. Gdzie rosyjska obrona powietrzna?" - napisał Anton Heraszczenko.
Media ukraińskie poinformowały o wybuchach, które miały miejsce na wojskowym lotnisku Engels-2 niedaleko Saratowa nad Wołgą w Rosji. W bazie lotniczej doszło do eksplozji.
Według wstępnych informacji ranne zostały dwie osoby.
ZOBACZ: Ukraina. Śmiertelny wypadek wiceszefa okupacyjnych władz Chersonia. MSW Kijowa: Nie miał pasa
Anton Heraszczenko, doradca szefa MSW Ukrainy, zamieścił na Twitterze nagranie z kamery monitoringu sjueriwaej w stronę lotniska.
Widać na nim silny rozbłysk światła nad lotniskiem.
Geraschenko: Uszkodzone zostały dwa rosyjskie bombowce
Ukraiński polityk uważa, że podczas wybuchów uszkodzeniu uległy dwa rosyjskie bombowce strategiczne Tu-95.
"Runął kolejny mit o drugiej armii świata. Lotnisko bombowców przenoszących broń nuklearną zaatakowane przez tanie drony. Gdzie rosyjska obrona powietrzna?" - napisał Anton Heraszczenko.
ZOBACZ: Ukraina: Na wyzwolonych terenach znaleziono ponad 700 ciał. Większość to cywile
Baza pod Saratowem jest jednym z kilku rosyjskich lotnisk, z których prowadzone są uderzenia wobec Ukrainy.
Leży około 600 km od ostatnich pozycji wojsk Ukrainy na wschodzie kraju.
Czytaj więcej