Grupa Wagnera uznana za terrorystów? To rozważa administracja Bidena
Prywatna "firma wojskowa" Grupa Wagnera zostanie uznana przez USA za zagraniczną organizację terrorystyczną? Nad tym zastanawiać ma się administracja Joe Bidena - podaje Bloomberg.
Tzw. wagnerowcy kontrolowani są przez bliskiego sojusznika Władimira Putina Jewgienija Prigożyna. Specjaliści pracujący dla Joe Bidena mają prowadzić konsultacje na temat tego, czy uznać ich za terrorystów.
Według agencji prasowej to pozwoliłoby na wszczęcie postępowania karnego przeciwko grupie Wagnera i jej członkom, a także na przejęcie jej aktywów na całym świecie.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy stwierdził, że według jego danych tzw. Grupa Wagnera składa się w połowie z więźniów. Tego samego dnia Służba Bezpieczeństwa Ukrainy dodała, że armia rosyjska wykorzystuje zmobilizowanych więźniów do rozpoznania ukraińskich pozycji na linii frontu.
Kim są wagnerowcy?
We wrześniu rosyjski biznesmen Jewgienij Prigożyn po raz pierwszy publicznie przyznał się do swoich powiązań z tzw. prywatną kompanią wojskową "Wagner", składającą się z najemników biorących udział w wojnach w Ukrainie, Syrii i innych konfliktach w Afryce, w tym w wojnie domowej w Libii. Wcześniej wielu wiązało biznesmena z tą grupą, ale ten temu zaprzeczał.
ZOBACZ: Grupa Wagnera rekrutuje wśród ciężko chorych więźniów. Muszą nosić bransoletki
Prigożyn ogłosił wówczas, że jego zespół inżynierów buduje dużą ufortyfikowaną linię obrony - "Linię Wagnera" w okupowanym przez Rosję obwodzie ługańskim.
Czytaj więcej