USA. Siostry zginęły w pożarze wynajętego domu. Rodzina kieruje pozew do sądu
21-letnia Jillian Wiener i jej 19-letnia siostra Lindsay wynajęły na wakacje dom w Hamptons w USA. W posiadłości w sierpniu wybuchł pożar. Obie kobiety zginęły. Rodzina ofiar skierowała pozew do sądu, zarzucając właścicielom domu, że wprowadzili ich w błąd zapewniając, że wynajem jest bezpieczny.
Wiernerowie wynajęli warty 1,8 mln dolarów dom w Hamptons w stanie Nowy Jork na tydzień. Rodzina zapłaciła 8 tys. dolarów. Wakacje mieli tam spędzić rodzice sióstr oraz ich brat - poinformowała stacja Fox News.
Pożar wybuchł 3 sierpnia o 3 nad ranem. W płomieniach zginęły 21-letnia Jillian Wiener i jej 19-letnia siostra Lindsay.
Siostry zginęły w pożarze. Rodzina kieruje pozew do sądu
Dochodzenie w sprawie ustalenia przyczyny pożaru wciąż trwa, ale śledczy stwierdzili, że prawdopodobnie ogień pojawił się w kuchni, która znajdowała się na świeżym powietrzu.
Rodzina kobiet skierowała do sądu pozew, oskarżając właścicieli domu w Hamptons i stronę, która pośredniczyła w wynajmie o fałszywe przedstawienie oferty jako bezpiecznej.
ZOBACZ: Kujawsko-pomorskie: Tragiczny pożar domu. Nie żyją trzy osoby
W pozwie stwierdzono, że dom miał "bezwartościowe niedziałające alarmy" mimo zapewnień od firmy, że ma działające czujniki dymu i tlenku węgla oraz gaśnicę - donosi "New York Post". Jak wynika z pozwu, rodzina korzystała z zewnętrznej kuchni, mimo iż ta miała nie być nigdy sprawdzona pod kątem bezpieczeństwa. Wiernerowie poinformowali również, że czujniki dymu i tlenku węgla nie działały.
"Poszli na skróty"
"Zamiast miłych wspomnień z tygodniowych wakacji na wschodnim krańcu Long Island, rodzinie Wienerów towarzyszy koszmar, z którego nie mogą się obudzić" - czytamy w pozwie.
- To nie musiało się wydarzyć, a stało się, ponieważ wszyscy zdecydowali, że pójdą na skróty - powiedział adwokat rodziny Andres Alonso.
Czytaj więcej