Francja. Naukowcy po 500 latach odszyfrowali list cesarza Karola V
Takie sytuacje należą do rzadkości. Naukowcom udało się odczytać list cesarza Karola V, którego treść pozostawała nieznana przez pięć wieków. Z pisma dowiadujemy się m.in. spisku przeciwko cesarzowi, który w XVI w. był najpotężniejszym władcą świata.
Zagadkę rozszyfrowała czwórka naukowców z Francji. Ich pracami kierowała Cecile Pierrot. Cesarz Karol V z dynastii Habsburgów, którego nazywano "panem świata" - syn Filipa II rządził rozległym, zdecentralizowanym imperium, w którym "słońce nigdy nie zachodzi - napisał w 1547 r. zaszyfrowany list. Jego treść przez prawie pięćset lat pozostawała tajemnicą.
Cecile Pierrot z Francji dowiedziała się o liście cesarza Karola V w 2019 r. Dwa lata później rozpoczęła jego analizy, a po sześciu miesiącach intensywnych prac podzieliła się swoimi odkryciami. List znajduje się w zbiorach biblioteki w Nancy.
Pierrot wraz ze swoimi współpracownikami wykorzystała w tym celu współczesną technologię. Dzięki pracy komputerów naukowcy byli w stanie zidentyfikować około 120 symboli używanych przez władcę. Według ich ustaleń inspirację mógł dla niego stanowić język arabski.
Jean de Saint-Mauris adresatem listu od cesarza
Okazało się, że Karol V nie tylko zastąpił znakami samogłoski występujące po spółgłoskach, ale dla utrudnienia wprowadził symbole, które nie miały żadnego znaczenia. Odbiorcą listu miał być niejaki Jean de Saint-Mauris.
Jak informuje BBC, do przełomu w badaniach nad zaszyfrowanym listem cesarza doszło nagle. Pomógł w tym inny list, napisany przez wspomnianego już odbiorcę. W tym przypadku na marginesie został narysowany kod transkrypcyjny, dzięki czemu ostatecznie udało się odczytać rzeczywistą treść dokumentu, która pozostawała tajemnicą przez niemal pięćset lat.
ZOBACZ: Hiszpania: Zaprezentowano hiperrealistyczną rzeźbę obrazującą ciało Jezusa Chrystusa
Sytuacja należy do niezwykle rzadkich. List od dawna budził ciekawość historyków, lecz do tej pory nikomu nie udało się rozszyfrować jego treści. Dowiadujemy się z niego o niezbyt dobrych relacjach między Karolem I a Franciszkiem I Walezjuszem. Władcy przez wiele lat rywalizowali o prymat w Europie, konkurując na polu sztuk - Franciszkowi I udało się sprowadzić z Włoch do Francji Leonarda da Vinci - ale przede wszystkim prowadzili liczne wojny, których celem było kontrolowanie coraz to nowych terytoriów w Europie.
Władcy w 1544 r., a więc w trzy lata przed wysłaniem listu, zawarli traktat pokojowy w Crépy, przyznającym Karolowi V panowanie nad Królestwem Neapolu i Księstwem Mediolanu. W liście znalazła się informacja o rzekomo planowanym zamachu na Karola V. Miało do niego dojść we Francji, chociaż jak przyznał sam cesarz, nie znał bliższych szczegółów. Jednak według ekspertów, wzmianka o tym ma świadczyć o obawach Karola V o swoje życie.
Czytaj więcej