NYT: Pentagon stworzył w Polsce bazę. Naprawia sprzęt, którym walczy Ukraina
Dostarczone Ukrainie przez USA haubice strzelają tak intensywnie i na tak dalekie odległości, że konieczny jest ich sprawny remont. W tym celu Pentagon utworzył w Polsce bazę - informuje "The New York Times".
Ukraińscy żołnierze codziennie wystrzeliwują tysiące pocisków w rosyjskie cele, używając zaawansowanych technologicznie dział dostarczonych przez Stany Zjednoczone i ich sojuszników. Po miesiącach walk broń zużywa się i musi zostać naprawiona. Z pola bitwy są więc wycofane dziesiątki haubic. Transportuje się je do Polski, gdzie Amerykanie utworzyli bazę naprawczą - informuje "NYT".
Amerykańscy urzędnicy przekazali dziennikarzom nowojorskiej redakcji, że lufy zachodnich dział mają ponad 6 metrów długości i ważą tysiące funtów, są więc zbyt duże, by można było naprawić je w terenie. Dlatego europejskie dowództwo Pentagonu utworzyło w Polsce ośrodek naprawczy.
Gazeta podała, że baza działa od kilku miesięcy. Jej stworzenie było konieczne, bo pogorszający się stan haubic odbija się na ich celności i zasięgu.
Baza USA w Polsce. Naprawiają sprzęt, którym walczy Ukraina
Jak zauważa "NYT", wyprodukowane na Zachodzie działa artyleryjskie okazały się dla ukraińskich żołnierzy kołem ratunkowym, gdy zaczęło brakować im amunicji do ich własnych haubic, pamiętających jeszcze czasy sowieckie.
ZOBACZ: Ukraina. Kijów otrzymał nowoczesne, naprowadzane laserowo pociski Brimstone
USA wysłały do Ukrainy 142 haubice M777, które wystarczają do wyposażenia około ośmiu batalionów. Ukraińscy żołnierze używali dział do skomasowanego atakowania oddziałów wroga salwami pocisków, ale też do precyzyjnych uderzeń w rosyjskie stanowiska dowodzenia.
Pentagon miał wysłać Ukrainie setki tysięcy 155-milimetrowych pocisków dedykowanych do tych haubic, część przekazały też inne państwa sojusznicze. Wobec jednak ciągłego niedoboru amunicji, Ukraińcy zaczęli strzelać z M777 również innymi kalibrami pocisków, które znacznie szybciej zużywają lufy.
Wojna w Ukrainie. Siły Kijowa wystrzeliwują do 4000 pocisków artyleryjskich dziennie
Remont luf to jedno z zadań amerykańskiej bazy utworzonej nad Wisłą. - Nie jest zaskakujące, że występują problemy z konserwacją tej broni. Ukraińcy nie przeszli pełnego cyklu szkoleniowego z obsługi haubic, zanim zaczęli nimi walczyć - ocenił Rob Lee, analityk wojskowy w amerykańskim Instytucie Badań nad Polityką Zagraniczną.
ZOBACZ: Kijów. Wizyta premiera Mateusza Morawieckiego. Przyjechał na zaproszenie władz Ukrainy
Haubice dodatkowo obciąża ukraińska taktyka zakładająca ostrzał z dużej odległości, by zminimalizować ryzyko kontrataku. Do takich ostrzałów wymagane są większe ładunki miotające, które podczas wystrzału wytwarzają większą temperaturę, co dodatkowo obciąża lufy.
Obecnie siły Kijowa wystrzeliwują od 2000 do 4000 pocisków artyleryjskich dziennie. Jak podała gazeta, w bazie w Polsce naprawiany jest także inny sprzęt, którym Ukraina broni się przed rosyjską inwazją.
Czytaj więcej