Prezes Polskiego Związku Tenisowego Mirosław Skrzypczyński złożył rezygnację
Oskarżany o molestowanie prezes Polskiego Związku Tenisowego Mirosław Skrzypczyński zrezygnował w funkcji - poinformował związek w komunikacie. Zastąpił go dotychczasowy wiceprezes Dariusz Łukaszewski.
"Na posiedzeniu Zarządu Polskiego Związku Tenisowego, które odbyło się w dniu 24 listopada 2022 r. Pan Mirosław Skrzypczyński złożył oświadczenie o rezygnacji z pełnienia funkcji Prezesa Zarządu Polskiego Związku Tenisowego ze skutkiem natychmiastowym. Rezygnacja Mirosława Skrzypczyńskiego została przyjęta jednogłośnie" - poinformował związek w komunikacie.
Nowym prezesem PZT został Dariusz Łukaszewski, który pełnił dotychczas funkcję wiceprezesa.
Polski Związek Tenisowy poinformował również o powołaniu zewnętrznej, niezależnej trzyosobowej komisji, której zadaniem będzie "zbadanie wszelkich okoliczności dotyczących spraw związanych z osobą Mirosława Skrzypczyńskiego, które były przedmiotem ostatnich artykułów prasowych, wywiadów i doniesień medialnych".
"Komisja składać się będzie z członków o nieposzlakowanej opinii, a osoby wchodzące w jej skład będą z poza struktur PZT oraz wojewódzkich związków. Komisja składać się będzie z kobiet" - wyjaśniono.
Oskarżenia o molestowanie
Według opublikowanego pod koniec października artykułu w Onecie Skrzypczyński miał stosować przemoc fizyczną i psychiczną wobec członków swojej rodziny oraz zawodniczek, które w przeszłości trenował.
Kolejne oskarżenia wobec niego pojawiły się w ostatnich dniach. Katarzyna Kotula, była zawodniczka klubu Energetyk Gryfino, a obecnie posłanka Lewicy, powiedziała w Polsat News, że jako 13-latka była napastowana seksualnie przez Skrzypczyńskiego co najmniej kilkanaście razy. Jej zdaniem ofiar było więcej.
ZOBACZ: Grzegorz Schetyna: Polski Związek Tenisowy to ekipa gości poukładanych politycznie
- Pamiętam bardzo szczegółowo tą przemoc psychiczną, fizyczną i seksualną, którą szczególnie wobec mnie stosował pan prezes Skrzypczyński. Jeden z kolegów przyznał otwarcie, że prezes upatrzył mnie sobie, jako ofiarę. Wtedy, gdy byłam 13-letnią Kasią, nie miałam świadomości, co mogę z tym zrobić, do kogo się zwrócić. Bardzo się wstydziłam, bałam się. Wtedy nie miałam wiedzy, że to, co się dzieje, to molestowanie seksualne - przyznała.
- Szukał okazji do tego, żeby nas dotykać, mnie dotykać, żeby zapraszać do kantorka, czy podstępem stworzyć okazję, żebyśmy znaleźli się samemu w szatni i żeby wykorzystywać tą relację między uczniem a trenerem, żeby napastować mnie seksualnie, dotykać w miejscach intymnych. Ja byłam w okresie dojrzewania. Prezes Skrzypczyński wielokrotnie komentował to dojrzewanie, mówił o naszych intymnych częściach ciała, zwracał się w obrzydliwy sposób do chłopców - relacjonowała.
Skrzypczyński, który funkcję prezesa PZT pełnił od 20 maja 2017 roku, wszelkim doniesieniom zaprzeczył i zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec autorów artykułów.
Czytaj więcej