Krzysztof Kwiatkowski: To polityczna ustawka ws. KPO. Ziobro będzie rozdzierał szaty
Utrata większości w województwie śląskim to spektakularna porażka PiS i ważny sygnał na całą Polskę - powiedział w "Graffiti" Krzysztof Kwiatkowski". Senator odniósł się również do sporu w rządzie o negocjacje ws. KPO. - Kuluary wręcz huczą, że to będzie polityczna ustawka. Ziobro będzie rozdzierał szaty i mówił jak KE i UE są złe, a rząd będzie realizował to porozumienie z Brukselą - zaznaczył.
Marszałek Sejmiku Województwa Śląskiego Jakub Chełstowski przeszedł z Prawa i Sprawiedliwości do opozycji, co potwierdził w rozmowie z dziennikarzami Polsat News. Tym sposobem PiS traci większość w województwie śląskim.
Sprawę skomentował w programie "Graffiti" w Polsat News senator Krzysztof Kwiatkowski.
"Rysa na wizerunku PiS"
- To jest historia, która ma rodowód regionalny, ale to jest ważny sygnał na całą Polskę - stwierdził.
- PiS od lat opiera swój wizerunek polityczny na tzw. sprawczości - wygrywamy po kolei wszystkie wybory, nie ma rzeczy niemożliwych. Z tego punktu widzenia to jest spektakularna porażka - powiedział.
- Biorąc pod uwagę jak PiS kilka lat temu zaangażowało się w organizację tej większości, wyciągnięcie słynnego radnego Wojciecha Kałuży, który wszedł do Sejmiku z listy Koalicji Obywatelskiej, można powiedzieć, że dzisiaj ta rzeczywistość ich dogania - wyjaśnił.
ZOBACZ: PiS traci władze w woj. śląskim. Marszałek Jakub Chełstowski przechodzi do opozycji
- Teraz sytuacja się odwróciła. Osoby, które wchodziły z list PiS przechodzą na drugą stronę. Dokładnie tymi samymi narzędziami PiS budował swoją większość - dodał.
- W wymiarze ogólnopolskim pojawiła się rysa na wizerunku PiS, nie jest już tak sprawcze jak kiedyś, PiS przegrywa i może przegrać - podkreślił.
Pytany, czy nie jest to sygnał dla opozycji, aby sięgać po ludzi, którzy byli związani z PiS, a później odeszli jak np. Jarosław Gowin, odpowiedział, że "jest to decyzja tych, którzy z Gowinem rozmawiają".
"Będzie więcej niż jedna lista opozycji"
- Będzie porozumienie obejmujące wszystkie środowiska opozycyjne do Senatu, ale do Sejmu, według mnie, będzie więcej niż jedna lista opozycyjna. Logika podpowiada mi, że będą to dwie albo trzy listy - stwierdził.
- Jeśli będą dwie listy to KO z Lewicą i PSL z Hołownią, a jeżeli będą trzy listy, to Lewica będzie sama, podobnie KO, a ruch Szymona Hołowni będzie współpracował z PSL - wyjaśnił rozmówca Marcina Fijołka.
ZOBACZ: "Z tym się wyborów nie wygrywa". Bartoszewski o "suficie" Platformy Obywatelskiej
- Opozycja musi nie tylko wygrać, ale musi wygrać większością, która pozwoli na odrzucanie prezydenckiego weta - dodał.
"Mam nadzieję, że Ziobro odejdzie z rządu"
W programie poruszono również temat negocjacji z Brukselą ws. środków z KPO. W kuluarach coraz częściej można usłyszeć, że PiS miałoby zgodzić się na pełne wypełnienie kamieni milowych, tak jak chce tego KE.
Według Kwiatkowskiego PiS nie ma innego wyjścia, bo "dłuższe przeciąganie sprawy funduszy europejskich, będzie skutkować tym, że my nie zdążymy wydać części tych pieniędzy".
- Ponieważ dobrze życzę Polsce, to mam nadzieję, że szybko zrealizuje te "kamienie milowe" - podkreślił.
ZOBACZ: Negocjacje z Brukselą ws. KPO. "Przygotowaliśmy propozycje zmian"
- Mam też nadzieję, że Zbigniew Ziobro, który w mojej ocenie jest ministrem szkodliwym dla interesów obywateli i interesów Polski, odejdzie z rządu - stwierdził.
- Zbigniew Ziobro to jest osoba, która zdemolowała wymiar sprawiedliwości. To nie jest partner do poważnej rozmowy, żeby się zastanawiać, jak to porządkować - dodał.
Wideo: Krzysztof Kwiatkowski w Graffiti
- Nawet jeśli Ziobro odejdzie z rządu lub zostanie z niego wyrzucony i formalnie rząd będzie mniejszościowy, to posłowie Solidarnej Polski i tak będą głosować wraz z tym rządem - powiedział.
- Kuluary sejmowe wręcz huczą o tym, że to będzie polityczna ustawka. Ziobro będzie rozdzierał szaty i mówił jak KE i UE są złe, a rząd będzie realizował to porozumienie z Brukselą. To nie byłby zły scenariusz dla Polski - podsumował.
Pozostałe odcinki "Graffiti" możesz obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej