Bytów. Właściciel zostawił w domu psa bez jedzenia i ogrzewania. Interweniowali policjanci
Właściciel wyjechał, a w domu pozostał pies, który nie ma jedzenia i picia - takiej treści zgłoszenie otrzymali funkcjonariusze z Miastka (woj. pomorskie). Okazało się, że w domu w Piaszczynie bez pokarmu, wody i przy uchylonym mimo niskich temperatur oknie przebywa pozostawiony sam sobie pies.
Pies miał "piszczeć" i tym zaznaczył swoją obecność sąsiadom. "Zgłaszający wcześniej nie alarmowali służb, gdyż byli przekonani, że pod nieobecność właściciela ktoś będzie dbał o czworonoga. Okazało się, że psa nikt nie odwiedza, a poza brakiem jedzenia i picia przebywa on cały czas przy uchylonym oknie pomimo niskich temperatur" - przekazała policja.
Policja po przybyciu na miejsce faktycznie zastała psa w mieszkaniu, które, jak informowali, "było zdewastowane, a pies był mocno wychudzony i trząsł się z zimna".
"Okazywał radość merdając ogonkiem"
Ponadto zwierzę pragnęło kontaktu z człowiekiem. Pies, "gdy tylko zauważył policjantów natychmiast szukał bezpośredniego kontaktu, okazując radość merdającym ogonem".
ZOBACZ: Ukraina: Pies Patron otrzymał honorowy tytuł od UNICEF
Pies został zabrany z mieszkania i oddany pod opiekę lekarzy. Był "skrajnie zaniedbany" i mógł przebywać bez jedzenia i wody od kilku dni.
Właściciel usłyszy zarzuty. "Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara do 3 lat więzienia" - zaznacza policja.
Czytaj więcej