Wybory w USA. Republikanie z większością w Izbie Reprezentantów. Joe Biden pogratulował
Partia Republikańska zdobyła większość w Izbie Reprezentantów - ogłosiła agencja AP na podstawie zliczonych mandatów. W walce o mandat kongresmena republikanie zdobyli 218 miejsc, Demokraci zaś 210. Choć ostateczny wynik wciąż nie jest rozstrzygnięty, prezydent USA Joe Biden pogratulował zwycięzcom.
Według prognozy NBC News Partia Republikańska może ostatecznie liczyć na 221 mandatów, podczas gdy Demokraci na 214. "Republikanie zdobyli w środę swój 218. mandat w Kalifornii" - poinformował w środę wieczorem "The New York Times". Taki wynik daje im kontrolę nad izbą po czterech latach w opozycji.
Zwycięstwo republikanów. Biden gratuluje
"W tych wyborach, wyborcy jasno wyrazili swoje obawy: potrzebę obniżenia kosztów, ochrony prawa wyboru i ochrony naszej demokracji" - napisał Biden w oświadczeniu.
"Jak powiedziałem w ubiegłym tygodniu, przyszłość jest zbyt obiecująca, byśmy ugrzęźli w politycznej wojnie. Amerykanie chcą, byśmy załatwiali dla nich sprawy" - podkreślił.
ZOBACZ: USA. Donald Trump wystartuje w wyborach prezydenckich w 2024 roku
Nowym przewodniczącym republikanów zostanie najprawdopodobniej dotychczasowy lider partii w izbie Kevin McCarthy. Jego kandydaturę poparła w wewnętrznym głosowaniu większość deputowanych.
Lider zwycięskiej partii: Powstrzymać plany Bidena
"To już oficjalne! Jednopartyjne rządy demokratów dobiegły końca. Jesteśmy gotowi zabrać się do pracy dla naszego narodu" - napisał McCarthy na Twitterze.
Zwycięstwo republikanów w Izbie Reprezentantów. Co oznacza?
"Praca republikanów zaczyna się już. Jako spiker zapowiadam: wywiązywanie się z naszych obowiązków wobec Ameryki, pociągnięcie obecnej administracji do odpowiedzialności, powstrzymanie programów Bidena" - oświadczył w oddzielnym poście.
Zwycięstwo w Izbie Reprezentantów umożliwi republikanom blokowanie inicjatyw i programów prezydenta, jednocześnie nie pozwoli na realizację własnego programu.
Czytaj więcej