Przewodów. Ryszard Terlecki: Ukraińscy eksperci wezmą udział w badaniu zdarzenia
Eksperci z Ukrainy także będą badać miejsca eksplozji w Przewodowie - przekazał wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Strona polska twierdzi, że prawdopodobnie na miejscowość spadła rakieta ukraińskiej obrony powietrznej. Zaprzeczają temu władze w Kijowie.
- Bardzo poważnie podchodzimy do badań tego zdarzenia. Oczywiście całą winę za to ponosi Rosja, bo to ona przecież rozpoczęła wojnę - podkreślił wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, pytany przez dziennikarzy o eksplozję w Przewodowie.
Zapewnił, że ukraińscy eksperci będą brać udział w badaniu tego miejsca i wszystkich okoliczności. - Tak więc myślę, że cała sprawa się spokojnie wyjaśni - dodał.
Na pytanie, ile czasu zajmą prace specjalistów, polityk PiS odparł, iż zależy to od tempa ich prac.
Wybuch w Przewodowie
We wtorek o godzinie 15:40 doszło do eksplozji w Przewodowie - poinformowały polskie władze. Jak przekazał na antenie Polsat News ambasador Polski przy NATO Tomasz Szatkowski, informacje NATO oraz ustalenia polskich służb wskazują na to, że "prawdopodobnie" w Przewodowie spadła rakieta ukraińskiej obrony powietrznej.
ZOBACZ: Polsat News nieoficjalnie: Andrzej Duda przyjedzie w czwartek do Przewodowa
We wtorek Rosja dokonała bezprecedensowego ataku rakietowego na Ukrainę. Ostrzelano obiekty infrastruktury krytycznej, również w obwodzie lwowskim przy granicy z Polską.
Ukraińskie władze, w tym prezydent Wołodymyr Zełenski twierdzi, że nie był to ukraiński pocisk. W swoich wystąpieniach podkreślał, że była to rosyjska rakieta.
Czytaj więcej